Wpis z mikrobloga

@Leel00: Po co egzaminy na studia skoro jest i tak już matura? Wystarczy większe finansowanie uczelni plus promowanie alternatywnych ścieżek edukacji poprzez zwiększenie znaczenia szkół technicznych.
@Leel00:
-ilosc miejsc na studiach publicznych uzalezniona od przewidywanych potrzeb rynkowych. Na rynku pracy nie potrzeba tylu politologow czy dziennikarzy
@jaqqu7: bo na studia idą idioci i ilościach hurtowych. Po jakiego grzyba xx tys. magistrów od pierdzenia w stołek. Lepiej mieć 10x mniej, a sensownie wykształconych speców.
A jak nie egzaminy na studia, to matura minimum 70%, a nie 30.
@Haqim: ale taki zapis juz istnieje w prawie. Uczelnie mają robić rozpoznania rynku pracy. Tylko albo tego nie robią albo sciemniaja. A jak temat jest poruszany to mówią ze nie da się przewidzieć rynku na 5 lat w przód...
@fazimodo: uczelnie dostają finansowanie od ilości studentów, więc im więcej łepków tym lepiej. Inna sprawa to kadra. Pan wielki profesor z miernym dorobkiem i wykładami, gdzie najnowsza praca to 1990r.
@Leel00: Żeby dostać się na studia techniczne - raczej nie wystarczy zdanie matury na 30% podstawowej. Chociaż zgadzam się, że ten próg powinien być wyższy i wynosić 51%.
@jaqqu7: oj nie takich ancymonow na politechnice widziałem (architekt na inż który miał 32% z matematyki podstawowej).
@Leel00: dostają dlatego robią gównie rozpoznanie rynku pracy albo nie robią wcale. Ale prawnie są do tego zobowiązani, wiec to co napisałeś wcześniej już istnieje w przepisach. Kwestia egzekucji przepisów pozostaje.
@Usurper: Problem jakosci studiow jest wszedzie, mam znajomych po politechnice ktorzy nie moga znalezc pracy. Ja po prostu pamietam artykul sprzed 2 lat ktory te studia dal jako przyklad. Na poziomie kraju co roku mury uczelni opuszczalo pare tysiecy osob. Inny przyklad, w Poznaniu co roku pojawia sie 500 magistrow psychologii. Jezeli znajda prace, to nie w zwiazku ze swoja edukacja. Marnuje sie ich czas i pieniadze podatnikow.
@fazimodo: właśnie wydaje mi się, że te przepisy są martwe. Może nie na wszystkich kierunkach, ale są martwe. Ilu biologów można wypuszczać co roku. Takich, którzy przychodzą po III roku na praktykę, maja wiedzę na poziomie ameby i obycie w laboratorium jak janusz na plaży w Mielnie