Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
#depresja

Mam pytanie do tych co tkwią w depresji już jakiś czas...nie wiem czy to jest jakis schemat według, którego zmagający z depresją postępują i czy robią tak wszyscy czy tylko część z was.
Chodzi o odwracanie się od znajomych, rodziny i ogolnie zrywanie kontaktów. Czy po tym jak przepadliscie jak kamien w wode, nie dajac znakow zycia przez wiele miesiecy to wasi znajomi olali temat waszej osoby czy raczej martwili się ale nic nie mogli zrobić bo nie ma jak nawiązać kontaktu. Oraz jak wygladala proba nawiazania kontaktu po dluzszym czasie nieobecnosci (rok lub dwa) te osoby sie odwracaly czy raczej staraly sie zrozumiec co sie stala i dlaczego? byly zle czy obojetne?

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
  • 8
@AnonimoweMirkoWyznania: mną nikt się nie przejmuje, bo nie wiedzą, że mam depresje xD pytała o mnie tylko laska, którą w tamtym czasie urabiałem, ale zerwałem z nią kontakt, no i jeszcze kumpel, ale tylko do czasu kiedy znalazł sobie dziewczynę. Teraz prawie codziennie jestem na fb wieczorami i nie ma do kogo ryja otworzyć.
DobraHostessa: Czy po tym jak przepadliscie jak kamien w wode, nie dajac znakow zycia przez wiele miesiecy to wasi znajomi olali temat waszej osoby czy raczej martwili się ale nic nie mogli zrobić bo nie ma jak nawiązać kontaktu.

Olali

Oraz jak wygladala proba nawiazania kontaktu po dluzszym czasie nieobecnosci (rok lub dwa) te osoby sie odwracaly czy raczej staraly sie zrozumiec co sie stala i dlaczego? byly zle czy obojetne?