Wpis z mikrobloga

#edukacja #nauka #studbaza
Bardzo dobre zmiany #dobrazmiana PiS wprowadza w szkolnictwie wyższym. Teraz będą płacić za jakość, a nie za ilość studentów. Zabronią też wliczanie kadry z państwówek do prywatnych. Padnie ponad 300 szkół prywatnych, kilkanaście PWSZtów i inne wydmuszki. Zostaną szkoły państwowe i renomowane prywatne jak Polsko-Japońska Akademia Technik Komputerowych.
Dobry kierunek został wyznaczony, skończy się, że każdy ma dyplom i przez to, dyplomy są gówno warte. Sam chodziłem do PWSZ Legnica (studia inżynierskie, kadra z polibudy), ale mój tytuł i wiedza są gówno warte, bo każdy leciał na ilość. Słabo oceniam te studia, a programem i wykonaniem niczym się nie różniły od polibudy wrocławskiej.

Powinniśmy mieć w skali kraju te 5 tysięcy studentów rocznie, a nie prawie 100 tysięcy!
  • 8
@zourv: niekoniecznie, bo te dyplomy są faktycznie... niepotrzebne. Na większości stanowisk uczysz się pracy w trakcie jej wykonywania. Nawet do budownictwa niepotrzebne Ci są studia. Wystarczyłby 2 letni, wytężony kurs matematyki, prawa budowlanego i tyle.
Tymczasem teraz mam tysiące politologów, socjologów, pedagogów, marketingowców (sam dobrze radzę sobie z marketingiem moich appek, a jestem samoukiem na tym polu).
Janusz prywaciarz powinien mieć do wyboru po prostu sprzedawców, mechaników, kierowców, pracowników produkcji i
@priseffects: zgoda, że jakość trzeba poprawić, ale to

Powinniśmy mieć w skali kraju te 5 tysięcy studentów rocznie, a nie prawie 100 tysięcy!


to czyste #!$%@?. Popatrz na inne cywilizowane kraje i porównaj. Chcesz nas sprowadzić do poziomu krajów arabskich albo i gorzej. W dzisiejszych czasach studia po prostu są potrzebne. Niekoniecznie magister - licencjat póki co wystarczy, ale jednak większość populacji powinna go mieć. I to się będzie tylko zmieniać
Chcemy też, aby opłacało im się zatrudniać jak najlepszą kadrę naukową – zapowiedział Gowin. I aby naukowcy mogli prowadzić badania naukowe, a nie – jak dotychczas – z racji tak dużej liczby studentów – zajmowali się głównie działalnością dydaktyczną

@priseffects: Brzmi spoko, ale obawiam się, że to populizm - jak niby chcą rozbić ten beton prywaciarski? Większość starych pierników #!$%@? po tych #!$%@?, żeby dorobić sobie hajsik. Nie wyobrażam sobie, że
@jariyopume: u mnie jeden profesorek od gówna (piernik stary), który uczył standardów chyba jeszcze z PRLu na informatyce, przyjeżdżał na uczelnie na 5h w tygodniu, by zainkasować sobie 20 tysięcy, o czym jawnie się pochwalił na wykładzie - uczcie się, to będziecie też tyle dostawać^^
@priseffects: Jakość? A kto będzie prowadził te wysokiej jakości wykłady? Polskie uczelnie są w końcówce światowej. Sposób traktowania studentów powoduje, że większość pracowników uczelni należało by rozstrzelać, żeby się czasem takie osoby nie rozmnażały. Podręczniki, które piszą sami wykładowcy aby na nich zarabiać. Dopłaty za powtórki egzaminów bez pokwitowań, aby była kasa na wakacyjne wyjazdy... I tak można by wymieniać bez końca. To trzeba zrównać z ziemią, wypalić i zacząć od