Aktywne Wpisy
Kam_sekwaw +77
Problemem wysokich cen #nieruchomosci nie są koszty budowy czy chciwość deweloperów tylko niesprawiedliwy system podatkowy jaki panuje w Polsce.
Janusz na minimalnej 4300 zł dostanie 3200 netto, z czego pracodawca zapłaci ponad 5000 zł.
Kto kto zarabia średnią krajową dostanie 6000 zł na ręke, z czego 8,5 to brutto, a koszty to ponad 10000 zł.
Ktoś kto zarabia 25 tysięcy wrzuci sobie w koszty samochód, paliwo od reszty zapłaci 19% podatku i
Janusz na minimalnej 4300 zł dostanie 3200 netto, z czego pracodawca zapłaci ponad 5000 zł.
Kto kto zarabia średnią krajową dostanie 6000 zł na ręke, z czego 8,5 to brutto, a koszty to ponad 10000 zł.
Ktoś kto zarabia 25 tysięcy wrzuci sobie w koszty samochód, paliwo od reszty zapłaci 19% podatku i
Kopyto96 +365
Zdjęcie przedstawia bardz konkretnego hot-doga kupionego podczas meczu na stadionie Sparty Praga. Cena? 3 euro, czyli jakieś 12,90 zł. Jak myślicie, ile kosztowałoby to w polskim foodtrucku? 35? 40 zł? Kraftowa kiełbasa, rzemieślnicza bułka ( ͡° ͜ʖ ͡°) Nikt nie dyma Polaków tak jak ich rodacy w gastronomii
#gastronomia #jedzenie #jedzzwykopem #mecz #pieniadze #gospodarka #januszebiznesu
#gastronomia #jedzenie #jedzzwykopem #mecz #pieniadze #gospodarka #januszebiznesu
A u mnie w Szwajcarii masz normalne. Znaczy 70 to siedemdziesiąt septante, a nie sześćdziesiąt dziesięć soixante-dix. Podobnie z 80 I 90.
A z wyjątkami to nie wiem, bo nigdy nie uczyłem się tego języka w szkole. Ale jeśli chodzi o 3-cią grupę czasowników to fakt, są dziwne.
@reflex1:
Z moich doświadczeń z oboma językami wynika, że niemiecki jest zdecydowanie łatwiejszy do nauki. Jest logiczny i uporządkowany. Francuski to dla mnie jeden wielki chaos. Jedyną zasada, która obowiązuje dla całego języka to "od każdej reguły są wyjątki". A od tych wyjątków też pewnie będą wyjątki. Poza tym jest pełen wyrazów, które brzmią podobnie lub nawet identycznie i sens całego zdania siedzi tak naprawdę w kontekście.
Dla mnie osobiście jednak
Wybierz francuski (pewnie wybrałaś). Jest prostszy niż niemiecki i bardziej podobny do angielskiego pod kątem leksykalnym. Niemiecki co prawda bardziej ,,uporządkowany", choć to niektórych może drażnić, ale francuski jest bardziej logiczny i elastyczny tak jak polski.
To samo można powiedzieć o niemieckim, a nawet bardziej. Ten język jest nieco ,,suchy" i monotonny w odsłuchu.
@Konkol Kolejnym plusem przemawiającym za francuskim są jego nosowe głoski które my też mamy w polskim. Słówka nie mają po 10 kilometrów długości, samogłoski przeważają nad spółgłoskami (brak tego denerwującego ,,porządku"), a
A można spytać dlaczego i jak Ci idzie?
@Xing77: francuski prostszy od niemieckiego? no bez jaj
Francuski jednak nie opiera się na suchych regułach jak niemiecki. Ten język trzeba nieco ,,poczuć". ;) No i jeszcze wypada wspomnieć o radosnym francuskim akcencie który brzmi tak jakby Francuzi cały czas się uśmiechali. :)