Wpis z mikrobloga

Piję kawę.
Dzwoni telefon. Dwie minuty melodyjki... z jakiegoś powodu się nie rozłączam.
I wreszcie jest. Pani Marta Jakaśtam z Kaczmarski inkaso.
- Mam dla pana informacje proszę o NIP i adres w celu weryfikacji
- Jaką informacje pani dla mnie ma?
- Proszę o NIP i adres w celu weryfikacji.
- Ale co pani chce zweryfikować.
- Firmę
- Ale jak? Publicznie dostępnymi danymi?
- Proszę o NIP i adres w celu weryfikacji.
- Proszę pani te dane może mieć każdy bo one są w rejestrze przedsiębiorców
- Proszę o NIP i adres w celu weryfikacji.
Poddaje się. Ale tylko częściowo.
Podaję NIP i adres z błędnym kodem pocztowym.
Ufff to nie bot. Z botem by nie przeszło a tu przeszło. "Odsł#!$%@?ę" wiadomość.
Ma pan zadłużenie wobec naszego klienta P4 Na kwotę 24zł 30gr.
-Mhm za co?
- Nie mam takich informacji
- Czyli nie wie pani nawet za jaką usługę niby jestem winien 25 zł? No nieco bez sensu nie uważa pani?
- Oczekuję że dokona pan płatności w ciągu 2 dni.
- Ale za co? Jakiej płatności?
- Spłaty zadłużenia. Przekazałam informację miłego dnia.
Na litość Latającego Potwora!
Jak można weryfikować czyjąś tożsamość przy pomocy publicznie dostępnych danych?
Gdzie ja żyję?

#truestory #windykacja #play #security #fail i mam nadzieję że uda się nakręcić #afera bo poszedł mail do #giodo
  • 151
  • Odpowiedz
  • 1
@#!$%@? xD odpowiadasz na post naglupszym możliwym komentarzem nawet go nie czytając, nie masz za grosz rozumu i godności człowieka.
  • Odpowiedz
@wbielak: To nie jest wina tej panienki. Sam robiłem na słuchawce i na szczęście dość szybko uzyskałem wpływ na kształt naszych skryptów, bo nie uwierzyłbyś jak one były denne i nieprzemyślane... Praca jak każda, wyżywać się na tych ludziach sensu nie ma (chyba, że są burakami, bo nie każdy się nadaje do rozmowy z klientem), a zawsze można skrobnąć mejla do danej firmy obnażając ich głupotę...
  • Odpowiedz
@wbielak: mireczku, następnym razem zapytaj czy rozmowa jest nagrywana, jeśli Pani odpowie, że tak (inaczej być nie może) to powiedz, że nie wyrażasz zgody na nagrywanie, Pani grzecznie podziękuje i się rozłączy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@FrasierCrane: Wiem wiem. Z drugiej strony... nie ma przymusu pracy. Nikt im nie wypisał kwiatka "masz być telemarketerewm do pracy maaarsz".
Wkurza mnie że ktoś nie szanuje mojego czasu i nie słucha co do niego mówię.

@wypokek: To pewnie jest jakaś metoda.
  • Odpowiedz
Mnie nękali zapraszając na prezentacje garnków i kołder na nietrzymanie moczu. Zawsze dzwonili z tego samego miasta... na drugim końcu Polski.

W końcu zacząłem się umawiać na spotkania (i na nie oczywiście nie przychodzić). Pomogło.


@wbielak: Też tak do mnie wielokrotnie dzwonili - zapraszali do Niepołomic (nawet nie wiem gdzie to leży) zpraszali na różne spotkania. Tłumaczenia że jestem z zupełnie innego miasta i prośby o usunięcie numeru nie pomagały -
  • Odpowiedz
@wbielak: Kaczmarski inkaso to jest jakiś rak. Jakoś ze 2 lata temu zaglądam do skrzynki i patrzę list z ich logiem. Adres co prawda mój, ale odbiorcą miał być jakiś ciapek Abdul Fadi. W środku zawiadomienie o nieopłaconym ubezpieczeniu 1400zł za samochód Mercedes S500. Takich listów z różnymi kwotami dostałem ze 4 w ciągu kilku miesięcy aż w końcu przestali spamować.
Oczywiście żadnych długów nie miałem, więc nie wiem skąd mieli
  • Odpowiedz
@wbielak: Pracuję w P4, niestety. Szczerze mówiąc dziwi mnie to, że zadzwonili w sprawie tego zadłużenia. Zazwyczaj to jest po prostu z Playa przekazywane dalej i wszyscy mają to w dupie. Pierwszy raz spotykam się z przypadkiem, że przekazana informacja na temat zaległości skończyła się poinformowaniem Cię na ten temat. Jakkolwiek #!$%@? ta informacja przekazana by nie była, otrzymałeś ją i to jest spoko. O ile to nie wałek oczywiście.

Nie
  • Odpowiedz
@uncross89: Współczuje Ci, że tam pracujesz. Miałem dwa średniej wielkości problemy z tą firmą i #!$%@? nigdy wiecej nie chcę mieć z nimi niczego współnego. To, że w Polsce nie istnieje coś takiego jak usługa posprzedażowa jest #!$%@?ą prawdą. Piętnaście telefonów w jednej sprawie, tyle samo w drugiej i dopiero sam dotarłem co jest problemem i gdzie mogę szukać rozwiązania. Typ na infolinii, z którym miałem nieprzyjemność rozmawiać (dzwoniłem w sprawie
  • Odpowiedz
Jest bodajże art173 prawa telekomunikacyjnego, który zabrania używania urządzeń końcowych w celu dotarcia z marketingiem do klienta, o ile na to się nie zgodziłeś.


@a8110aac8b:

Dokładnie 172:

art. 172 prawa telekomunikacyjnego

1. Zakazane jest używanie telekomunikacyjnych urządzeń końcowych i automatycznych systemów wywołujących dla celów marketingu bezpośredniego, chyba że abonent lub użytkownik końcowy uprzednio wyraził na to zgodę.
  • Odpowiedz
@EliotImperio: Na infolinii jest rotacja ludzi. Dawno, dawno temu jak zadzwoniłem na techniczny oddział infolinii (zaczynałem pracę i napotkałem problem w systemie), to babka mi powiedziała, że ona w sumie 6 dzień tu pracuje, "ale postara mi się jakoś pomóc". To jej staranie się opierało się, jak mniemam, na wyłączaniu mikrofonu i pytanie gościa siedzącego obok o co mi w ogóle chodzi, bo rozmowa była ciągle przerywana.

Jeśli chodzi o płatności,
  • Odpowiedz
@wbielak: @Palwed: Ja pracowałam w call center i musiałam robić podobne telefony :D tez musiałam pytać o pesel, mimo, ze wyświetlał mi sie na ekranie. Najgorsze było jak po 10 minutach rozmowy ktos nie chciał sie zweryfikować :D Sama nigdy bym nie podała żadnych danych przez telefon :P
  • Odpowiedz
@a8110aac8b: ostatnio dzwonią do mnie z różnych "instytutów" po kilka razy w tygodniu. Za każdym razem pytają się czy dodzwonili się do osoby z okolic miasta X, za każdym razem dziwnym trafem akurat właśnie mieszkam w okolicach tego miasta, więc pytam się skąd ma pani mój numer, na to mówi mi że został wylosowany. No to pytam się jakim dziwnym trafem udało im się wylosować mój numer i akurat powiązać mnie
  • Odpowiedz
Dzwoni telefon. Dwie minuty melodyjki... z jakiegoś powodu się nie rozłączam.

I wreszcie jest. Pani Marta Jakaśtam z Kaczmarski inkaso.

- Mam dla pana informacje proszę o NIP i adres w celu weryfikacji


@wbielak: jak dzwonią do Ciebie to się NIGDY nie weryfikujesz. Nigdy. Nie i koniec kropka. Tu bym zakończył rozmowę. Nie ważne czy dane dostępne publicznie, czy nie.
  • Odpowiedz