Wpis z mikrobloga

Przypominam, że Lech Poznań był w stanie nawiązać walkę z Juventusem i Manchesterem City w ultra trudnej grupie.
#mecz
  • 24
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@cwany_lis: bardziej mnie wkurza takie pogodzenie się z tym, że dzieli przepaś finansowa, organizacyjna, szkoleniowa, że cieszymy się na fajne mecze z fajnymi drużynami, ale tak naprawdę liczy się Zaguembie w niedzielę
  • Odpowiedz
hurr durr, ale nie w Lidze "miszczów"

@cwany_lis: @70150: to chyba oczywiste, że drużyny z najlepszych lig, mające ambicje gry w LM, gdy trafią do LE nie grają tam z takim samym zaangażowaniem, bo to dla nich bardziej kara niż nagroda. Zwłaszcza, że parę lat temu pieniądze w LE były sporo mniejsze niż obecnie, a zwycięzca nie miał zagwarantowanego startu w LM w przyszłym sezonie. No tak, ale
  • Odpowiedz
@philger: i to jest właśnie rozmywanie tematu. Sprawa jest prosta - Legia nie podołała mentalnie trudnej grupie, poległa już na kulkach losujących a ówczesny Lech dał radę i pokazał, że można.
  • Odpowiedz
i to jest właśnie rozmywanie tematu

@70150: Przecież mój komentarz był o Lechu, nie o Legii, odpowiedziałem na wpis o Lechu, nie o Legii, więc jak może być rozmywaniem tematu Legii, wtf?

Lech dał radę i pokazał, że można.

że co można? Powalczyć z mocną drużyną, kiedy ma ona rozgrywki w dupie. Gdzie tu analogia do Legii? Czy Real i Borussia mają LM w dupie? No chyba nie bardzo. O tym, że
  • Odpowiedz
@philger: ja tylko przypomniałem, że polska drużyna może sobie poradzić w pojedynkach z bardzo wymagającymi rywalami z najwyższej półki; wygląda na to, że akurat Legia tego nie potrafi. Ty natomiast zacząłeś analizować jakieś względne niuanse, z którymi mi polemizować się po prostu nie chce, ale nie zmieniają one konkluzji.
  • Odpowiedz
@70150: chyba, że europejskie kluby podzielisz na 2 półki - kluby o bardzo znanej nazwie i kluby o mało znanej nazwie. Wtedy mogę się zgodzić, faktycznie jest to najwyższa półka.
  • Odpowiedz
nie zagadasz tego blamażu, jaki wczoraj Legia sobie sprawiła.

@70150: człowieku, napisałem tu o Legii jedno zdanie, i to zdecydowanie nie pozytywne, a wręcz przeciwnie o_O Z głową wszystko w porządku? Ja cały czas udowadniam dlaczego sytuacja Lecha w LE nie jest analogiczna do Legii w LM, a ty zupełnie o czym innym.

Historia pokazuje, że polskie kluby nie stoją na straconej pozycji w starciach z topem. Tego też nie
  • Odpowiedz
@70150: no racja, czy ja gdziekolwiek temu zaprzeczyłem, że tak z uporem maniaka to podkreślasz? Różnica polega na tym, z kim Lech dał radę a z kim Legia nie dała, a ta jest dużo większa niż między dzisiejszymi Borussią a Juventusem/City.
  • Odpowiedz
@70150: ale jeśli patrzysz tylko na nazwy zespołów nie biorąc poprawki na czas, ówczesną siłę zespołu i ogórkowy poziom rozgrywek (z perspektywy tych zespołów) to faktycznie szkoda gadać. Dorzuć jeszcze przykłady Lechia-Barcelona (2:2) i Legia-Arsenal (4:5) i ciesz się z wygranej dyskusji razem z zaprzyjaźnionymi januszami, kto by się przejmował w jakim składzie grał rywal i jak bardzo zależało mu na zwycięstwie, liczy się jego nazwa i nic więcej.
  • Odpowiedz