Aktywne Wpisy
ataeB +10
Wyświetliła mi się ostatnio na insta reklama, że szukają modelek do kampanii jakiejś bieliźnianej. Napisałam, że jestem zainteresowana. Kazali mi wysłać swoje portfolio. Co to znaczy? Nie miałam nigdy sesji zdjęciowej.
#pytanie #mirabelkopomusz #kiciochpyta #modelki #sesja #fotografia
#pytanie #mirabelkopomusz #kiciochpyta #modelki #sesja #fotografia
lajsta77 +158
Ale właśnie jeblo kategoria 4 w Florydę, 220 km/h, w porywach 260 km/h, woda o ponad metry wysokości ma się podnieść. Stolica dostanie a Wybrzeże niestety zmiecie, pierwsze relacje będą za 7 godzin jak się będzie robić jaśniej #usa #floryda #huragan #lajstawusa
tl;dr - prawie znożowałem jakiegos pijaka, gonił mnie lisowilk, jechałem autostradą i wjechałem (prawie) pod autobus
Nie ma to jak wyjechać o 20 z domu kiedy lekko padał deszcz i pojechać na rower :D
Wogóle najpierw sobie jadę i patrzę - o skręt w prawo, tu jeszcze nie jechałem. Znalazłem się w tzw. ciemnej dupie gdzie oprócz pól nie było nic. No ale jadę jadę, wyjechałem w Łaziskach. Postanowiłem kierować się na A1 a potem nasypem wrócić spokojnie do Jastrzębia.
Cóż, zanim się obejrzałem jechałem po autostradzie ;D Zawróciłem i jadę do Gorzyc bo wiem że stamtąd jakoś wrócę.
Więc, po mojej lewej pola, po prawej las. Jest już dosyć ciemno ale widzę w tymże lesie jakąś czterołapną istotę. Nie wiem czy był to pies czy wilk czy może lis ale to coś biegło na skraju lasu i myślałem że mnie zje. Na szczęście odbiło w prawo i zniknęło w cieniu.
No i jadę jadę i nie wiem gdzie jestem. Ściemnia się już konkretnie a końca mej wyprawy nie widać. Wjeżdżam do Gorzyczek, goni mnie pies, skręcam w prawo na jakąś ścieżkę rowerową. Ufam że mnie doprowadzi gdzieś. Kolejne miasto którego nigdy nie widziałem ani nawet nie słyszałem o nim, nieznane ulice, ciemno, ciężarówki i tiry wymijące mnie prawie smagając lusterkami moją kurtkę.
No ale nic, widzę że zaraz Wodzisław to stamtąd już będę umiał wrócić. Wjeżdżam na prostą drogę, oświetloną tylko latarniami, zero samochodów. I nagle na środek tej drogi wychodzi facet. I stoi. A ja nie wiem co robić. Przełożyłem sobie nóż do kieszeni żeby w razie czego móc go użyć. Troszke sie bałem ale co. Pieśń na ustach, wyższy bieg i jadę niczym husaria. Na szczęście w połowie drogi jakoś zszedł na bok gdzie znajdowała się jakaś speluna.
No i nie przedłużając ostatnia przygoda. W końcu znalazłem drogę do Mszany i jadę nią. Dosyć stroma górka, wysoki bieg, mokra droga. Zapierdzielam niczym bolid aż tu nagle JAK MI NIE WYJEDZIE AUTOBUS Z PRAWEJ. No myślę se Adam, kaplica, koniec twojego marnego żywota. Przecież jakbym w niego wpierdzielił to by ze mnie nic nie zostało. Zjechałem na drugi pas i w tym momencie zauważył mnie kierowca i zahamował.
No, i takie miałem #przygodyrowerowe
#endomondo http://www.endomondo.com/workouts/208495731/901534 http://www.endomondo.com/workouts/208495757/901534
Komentarz usunięty przez moderatora
@kj5: Ja się ostatnio pogubiłem między Katowicami a Tychami. Skręciłem w strone Mikołowa a potem kręciłem obok parku murckowskiego i widziałem wielkiego dzika