Wpis z mikrobloga

No i jestem po lekcji próbnej skrzypiec, cebulowej bo na dni otwarte szkoły muzycznej. Powiem jedno, jaram się jak dzieciak () Grałem na saksofonie tenorowym i lekkość jak piórko skrzypiec we mnie mega pozytywnie uderzyła. Na wstęp przedstawienie instrumentu, ćwiczenie postawy i gra na pustych strunach. Prowadząca powiedziała że widać że mam pojęcie, kumam rytm etc. Ciągnę temat dalej że jest kasa i mogę kupić już dziś sprzęt, więc mówi "anon no to jedziem do muzycznego, wybiorę ci sprzęta ( ͡° ͜ʖ ͡°)". Pojechaliśmy i co prawda mieli same po dwa tysiaki, ale obiecała w poniedziałek wtorek ogarnąć temat w innym sklepie że po prostu zajadę odebrać konkretny model. Na czwartek mam umówioną kolejną lekcję ( ͡° ͜ʖ ͡°) Jestem mega szczęśliwy że w końcu wyjąłem ten temat z szuflady (marzył mi się powrót do muzyki od 4 lat) i mam możliwość i finansową i czasową go pociągnąć. Tak więc do boju! ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Zawołam @Kobieta-z-Kaloryfera (wołaj następnym razem, nie widziałem że odpisałaś :P) @Shayien
#naukagrynaskrzypcach #skrzypce wkrótce #wspolczujesasiadom
  • 2
@tux3284: Mission accomplished :) Jak to od 4 lat Cię korciło i nic? Muszę przyznać, że masz silną wolę, więc możesz teraz wykorzystać ją dla odmiany do nauki. Masz już ustalony jakiś podręcznik? Ja dla siebie wybrałam Suzuki. Przy okazji moja nauczycielka się ucieszyła, bo jest Japonką, gdzie metoda Suzuki jest ogromnie popularna. Sama uczyła się tą metodą. Część tej filozofii oczywiście do niczego mi się nie przyda, np. zaangażowanie rodzica
Pobierz K.....a - @tux3284: Mission accomplished :) Jak to od 4 lat Cię korciło i nic? Muszę ...
źródło: comment_0op7AOggAsF0RvCdC2h1HasEB1ykIaDo.jpg