Wpis z mikrobloga

@Belmirka: mi tam nie przeszkadza jak ktoś jedzie tyle ile podają ograniczenia, chociaż sam zwykle mam +20km/h, ale faktycznie tacy co się #!$%@?ą strasznie irytują i najgorzej z tymi skrzyżowaniami, u mnie przez takich co to wyjadą, bo może zdążą blokują się potem 3 pasmowe ulice ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@var_dump: Druga patologia, to ci, co jadą... za wolno. Najgorzej jest na odcinkowych pomiarach: jedzie sobie 90, a po przekroczeniu punktu pomiaru nagle 85 albo jeszcze mniej. Rekordzista, którego spotkałem kiedyś zszedł z 90 na 75. Oni myślą, że jak będą jechać szybko, to będzie mandat, a jak wolno to nagroda?