Wpis z mikrobloga

Jedną z przyczyn dlaczego ludzie nie osiągają sukcesu są ich negatywne myśli. Ja dokładnie 1 stycznia 2013r powiedziałem sobie, że od tego dnia wyrzucam z głowy wszystko co sprawia, że nie mogę osiągnąć tego co bym chciał miedzy innymi myśli, że nie mogę żyć tak jakbym chciał, że ciągle przytrafiają mi się złe rzeczy, o których podświadomie myślę, że się wydarzą! Zacząłem pracować nad swoim wewnętrznym rozwojem i budować "wirtualny świat", który staram się materializować! To taka "samospełniająca się przepowiednia". Każda dobra myśl ściąga dobre rzeczy, tak samo zreszta jak zła myśl ściąga złe rzeczy! Po ponad 3 latach część celów jakie chciałem osiągnąć już mam, ale to nie powód aby "spocząć na laurach". Uważam, że każdy z Nas oprócz ciężkich treningów, które pozwalają osiągnąć fajną sylwetkę, powinien trenować swój umysł i ukierunkowywać go na "tory" sukcesu zawodowego, szczęścia rodzinnego i tego aby ludzie chętnie przebywali w naszym towarzystwie. Wiem, że dla niektórych w tej chwili to "abstrakcja", tak jak kiedyś dla mnie, ale uwierzcie mi, że to o czym marzymy jest realne do osiągnięcia, pod warunkiem że są to jasno sprecyzowane cele. W moim przypadku były to przede wszystkim miłość w rodzinie, bycie wsparciem dla żony, wzorcem dla córci, fajny domek, dobre auto, swój klub, praca która sprawia mi przyjemność i wyjazdy na super wakacje, tak jak np. w tym roku
  • 1