Wpis z mikrobloga

@Reverb: Z czystym sumieniem polecam Autodesk Maya szczególnie 2017.
Ewentualnie C4D.
Aleee to zależy czy masz jakieś sprecyzowane plany co do 3D czy po prostu chcesz się uczyć. (w każdym można zrobić to samo ale np 3dmax jest bardziej pod rzeczy techniczne, CADy i Archviz. Maya natomiast pod animacje, rigowanie FX i filmy generalnie. C4D idealnie nadaje się do motion designu, co nie oznacza, że w jednym nie zrobisz tego co
A blender? Co powiesz o blenderze?


@Reverb: Ma sporo fajnych rozwiązań, wiadomo jest darmowy, spoko społeczność, fora, masa tutoriali itd. ALE można łatwo się sfrustrować na początku. Nic mu nie brakuje do nauki (no może jakieś głupoty), mimo to jest jakiś taki niedorobiony (subiektywne wrażenie). Znam osoby, które sobie bardzo chwalą, a i takich którzy nie znoszą nawet samej nazwy tegoż programu. Trudno stwierdzić.
Szedłbym jednak w stronę C4D. (bardzo przyjemna
@vasil: Chcę się uczyć by mieć chociaż pojęcie jak działa program 3d. Potem możliwe ze te umijętności chciałbym wykorzystać zarobkowo.

@Reverb ale jako kto? Bo to jak pytanie o programowanie. Każdy program ma inne nawyki i w sumie ciężko odpowiedzieć. Wyżej napisałem typowe skojarzenia z programami
@Reverb: nie uważam by blender był frustrujący. Jako pierwszy program do grafiki próbowałam Maxa, i na kilka lat zniechęcił mnie zupełnie do 3d. Potem był Blender i olśnienie. Łatwy i intuicyjny program jak dla mnie, polecam na początek. Zasady modelowania 3d są praktycznie zawsze takie same, różni się tylko obsługa programów. Ja dosyć sprawnie przeskoczyłam potem z Blendera do Maxa.