Celem wyjaśnienia kwestii oczekiwań wobec kobiet w związkach damsko-męskich:
Wiadomo, oczekiwania różnią się w zależności od faceta, ale generalnie wszystko sprowadza się (u większości osobników) do jedzenia, seksu i ciepła domowego ogniska. Prosty facet pracujący, z natury, nie ma większych oczekiwań ponad czysty i przytulny dom, ciepły obiad oraz wypolerowane berło. Jest to wpisane w charakter człowieka płci męskiej jak białe jest białe, a czarne jest czarne.
Kobiety proste mogą wymagać od faceta, by był przystojny, inteligentny, bogaty, wysportowany, kochający i czuły, a przy okazji miał szerokie spektrum zainteresowań. Ma być czasem domator, a czasem spontaniczny, hehe, zawadiaka.
I jest to ok, każdy ma prawo wymagać czego chce. Tylko jednej rzeczy nie rozumiem - robienia sobie z tego żartów.
Wrzucam obrazek poglądowy, który jakiś tragikomiczny profil wrzucił na jeden z serwisów internetowych. Skomentowałem obrazek słowami: "Każda, która się z tego śmieje, będzie spożywała taki posiłek z kotem, bo nigdy nie zostanie żoną". Odzew przyszedł nieoczekiwanie. W skrzynce odbiorczej pojawiła się wiadomość o treści:
Ja nie myślę, że obowiązek żony to gotowanie. Uważam, że powinno się przydzielać role biorąc pod uwagę różne czynniki, ale bez przesady.
Pod obrazkiem poglądowym pojawiło się tysiąc komentarzy kobiet oznaczających swoich facetów. Wszystkie pisały: To będę ja, kochanie, hihi
No zajebiście. To tak, jakby facet wrzucił zdjęcie grubego upasionego faceta w obrzyganej żonobijce i z piwem w ręku i oznaczył swoją dziewczynę, dopisując przy tym: to będę ja, Małgosiu, hihi
@satori_7: Facet chce stabilizacji.. tego czego kobieta nie rozumie... ona szuka ciągle atencji, wrażeń itp. A facet jest prosty chce mieć jedną samicę i święty spokój. Laskom #!$%@? z nudów. Trzeba ciągle im organizować czas, zabawy itp. jak nie ty to sobie znajdą kogoś takiego na sympatii ( ͡°͜ʖ͡°) Generalnie żadnych związków bo większość tych na portalach jest #!$%@?, a te co cicho siedzą się
@satori_7: Bo one myślą że są zabawne, a są żenujące. Pewnie gdy ich faceci to zobaczyli to wewnętrznie poskręcali się trochę z żenady, bo co mieli zrobić. Rzucać zaraz?
A i co do dychotomii. To w swoim wpisie pominąłeś (bo teza nie byłaby już taka wyraźna) że faceci poza jedzeniem, ciepłem domowym i seksem oczekują jeszcze dbania o siebie. Znajdź mi faceta zadowolonego perspektywą zapuszczonego różowego z celulitem, wiecznie w dresie
@Pabick: Baby też muszą się trochę nakombinować żeby spełnić niektóre zachcianki/wyobrażenia. Zwłaszcza gdy natura nie była dla nich zbyt hojna. A i znajomi rodziców różowego są ciekawym układem- ona chuda jak patyk i mało je bo on lubi chude, a on trochę misiowaty, ich syn też pomponik.
Skomentowałem obrazek słowami: "Każda, która się z tego śmieje, będzie spożywała taki posiłek z kotem, bo nigdy nie zostanie żoną".
@satori_7: #!$%@? od rzeczy i się dziwisz, że po Tobie jadą? :D
Mnie to bawi, bo to jest zabawne, podobnie jak "#!$%@? Pani Domu", która jest na podium moich ulubionych fanpejdży. A ie zanosi się, żebym żyła z kotem ( ͡°͜ʖ͡°)
@satori_7: przerabiałem #!$%@?ą księżniczke, która przeznaczała po 1000zł na jedne zakupy ale kompletnie nie ogarniała gotowania poza jakaś kanapką i kawą i typową grzeczną bożenke, co to ugotuje, posprząta, wszystko zrobi. I szczerze ta druga była tak nudna że o ja pierdzielę, nie mogłem już wytrzymać. Gdyby istniała ładna dziewczyna, która gotuje... xD
Wiadomo, oczekiwania różnią się w zależności od faceta, ale generalnie wszystko sprowadza się (u większości osobników) do jedzenia, seksu i ciepła domowego ogniska. Prosty facet pracujący, z natury, nie ma większych oczekiwań ponad czysty i przytulny dom, ciepły obiad oraz wypolerowane berło. Jest to wpisane w charakter człowieka płci męskiej jak białe jest białe, a czarne jest czarne.
Kobiety proste mogą wymagać od faceta, by był przystojny, inteligentny, bogaty, wysportowany, kochający i czuły, a przy okazji miał szerokie spektrum zainteresowań. Ma być czasem domator, a czasem spontaniczny, hehe, zawadiaka.
I jest to ok, każdy ma prawo wymagać czego chce. Tylko jednej rzeczy nie rozumiem - robienia sobie z tego żartów.
Wrzucam obrazek poglądowy, który jakiś tragikomiczny profil wrzucił na jeden z serwisów internetowych. Skomentowałem obrazek słowami: "Każda, która się z tego śmieje, będzie spożywała taki posiłek z kotem, bo nigdy nie zostanie żoną". Odzew przyszedł nieoczekiwanie. W skrzynce odbiorczej pojawiła się wiadomość o treści:
Ja nie myślę, że obowiązek żony to gotowanie. Uważam, że powinno się przydzielać role biorąc pod uwagę różne czynniki, ale bez przesady.
Pod obrazkiem poglądowym pojawiło się tysiąc komentarzy kobiet oznaczających swoich facetów. Wszystkie pisały: To będę ja, kochanie, hihi
No zajebiście. To tak, jakby facet wrzucił zdjęcie grubego upasionego faceta w obrzyganej żonobijce i z piwem w ręku i oznaczył swoją dziewczynę, dopisując przy tym: to będę ja, Małgosiu, hihi
Rozumiecie dychotomię?
#rakcontent #rakinstant #logikarozowychpaskow #gorzkiezale #oswiadczenie #zwiazki
Generalnie żadnych związków bo większość tych na portalach jest #!$%@?, a te co cicho siedzą się
A i co do dychotomii. To w swoim wpisie pominąłeś (bo teza nie byłaby już taka wyraźna) że faceci poza jedzeniem, ciepłem domowym i seksem oczekują jeszcze dbania o siebie. Znajdź mi faceta zadowolonego perspektywą zapuszczonego różowego z celulitem, wiecznie w dresie
A i znajomi rodziców różowego są ciekawym układem- ona chuda jak patyk i mało je bo on lubi chude, a on trochę misiowaty, ich syn też pomponik.
Komentarz usunięty przez autora
@satori_7: #!$%@? od rzeczy i się dziwisz, że po Tobie jadą? :D
Mnie to bawi, bo to jest zabawne, podobnie jak "#!$%@? Pani Domu", która jest na podium moich ulubionych fanpejdży. A ie zanosi się, żebym żyła z kotem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
nie bierz serio tego co jest w internetach
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora