- Madzia, chodź gdzieś pójdziemy i coś zjemy. - OK, a gdzie? - Może do restauracji z polskim jadłem? - Nieeee... - Na kebaba? - Wczoraj jadłam. - Pizza? - We wtorek? Absolutnie! - No to do chińczyka. - Nie lubię kurczaków. - Owoce morza? - A fe, śmierdzą... - Burger? - No wiesz?! Chcesz, żebym była gruba?! - To gdzie chcesz iść? - Hubert, wszystko jedno. Gdzie zaproponujesz, tam pójdziemy. #heheszki #logikarozowychpaskow
@pris00ner: no moja je tylko kurczaka, najlepiej piersi w formie kotleta, więc po prostu mnie strzela jasny #!$%@? jak mam z nią iść gdzieś do knajpy, bo kończy sie zazwyczaj na przeglądaniu menu przez godzine i zmianą lokalu, bo 'tu nic niema'.
@pris00ner: tego różowego złapałem 13 lat temu ( ͡º͜ʖ͡º) tutaj tylko daję kasztanową atencję miłym i sympatycznym, niejednokrotnie bardzo atrakcyjnym różowym paskom ʕ•ᴥ•ʔ
poniedziałek za nami, to na osłodę reszty tygodnia ᶘᵒᴥᵒᶅ
@pris00ner: nie chodzi o kurczaka, a o to, że wszyskto inne jest be i niedobre, w konsekwencji czego jadłospis otwiera się i zarazem zamyka na piersi z kurczaka xD
-mała idziemy na hamburgiry do tej nowej miejscówy obok mojej pracbaza? -jak niema z kurczakiem bez cebuli to nie chce. -agniecha, co byś zjadła? -nooooowieiwwwweeeeemmmmm w karcie nie ma kurczak, taki jak ja lubie -ej agniecha, zrobiłem obiad, pa jakie zajebiste spaghetti
@efceka: w KFC tylko tłister z serem, bo łagodniejszy xD i je tylko pierś z kurczaka, reszta jest niedobra. w sumie powyższe ją dyskwalifikuje, ale pewnie jakiśtam gen ma, bo niewierze, że to umiłowanie bierze sie tylko ze względów na gust xD
- OK, a gdzie?
- Może do restauracji z polskim jadłem?
- Nieeee...
- Na kebaba?
- Wczoraj jadłam.
- Pizza?
- We wtorek? Absolutnie!
- No to do chińczyka.
- Nie lubię kurczaków.
- Owoce morza?
- A fe, śmierdzą...
- Burger?
- No wiesz?! Chcesz, żebym była gruba?!
- To gdzie chcesz iść?
- Hubert, wszystko jedno. Gdzie zaproponujesz, tam pójdziemy.
#heheszki #logikarozowychpaskow
@pris00ner: to nie jest reguła
poniedziałek za nami, to na osłodę reszty tygodnia ᶘᵒᴥᵒᶅ
-mała idziemy na hamburgiry do tej nowej miejscówy obok mojej pracbaza? -jak niema z kurczakiem bez cebuli to nie chce.
-agniecha, co byś zjadła? -nooooowieiwwwweeeeemmmmm w karcie nie ma kurczak, taki jak ja lubie
-ej agniecha, zrobiłem obiad, pa jakie zajebiste spaghetti
w sumie powyższe ją dyskwalifikuje, ale pewnie jakiśtam gen ma, bo niewierze, że to umiłowanie bierze sie tylko ze względów na gust xD
@pris00ner: ?