Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Pytanie raczej do #rozowepaski #logikarozowychpaskow #pytanie #borderline #rozowypasek
Całe życie miałam tylko 2 przyjaciółki i mamę reszta moich bliskich przyjaciół, znajomych i rodzina to faceci tak było od dziecka do licencjatu. Potem na magisterce dużo dziewczyn się do mnie "zbliżyło" i zauważyłam jak bardzo się od nich różnie i jak bardzo mnie one drażnią przy dłuższym obcowaniu, podam dwa przykłady:

1. Panienka najpierw zdradzała swojego chłopaka, aby potem do niego wrócić bo się reakcji rodziców boi (panna 23 lata!), w końcu jak już wyzdradzała na tyle, że się nowy chce z nią być to nagle zakochana po raz pierwszy "na zawsze" po 3 tygodniach, jakieś teksty z cyklu: po czym poznam ze facet mnie kocha bo gada ze woli mnie bez makijażu, z tym, że ja jestem z związku 8 lat także naprawdę mądrości z cyklu facet pieprzy farmazony aby zamoczyć dawno mam przerobione. Ona codzienne płacze, na fejsiku pełno wyznań miłości, siedzą obok siebie i piszą sobie komenty "kocham Cie Skarbie", a potem ona do mnie przychodzi, że mu nie ufa bo babiarz i pewnie ją zdradza i na pewno ona mu się nie podoba. Nie śpi po nocach bo płacze, że on lajkuje zdjęcia jakichś panienek na insta i dzwoni aby się tym podzielić i poradzić. Wmawia sobie ciąże, potem że aborcja, albo ze sama się zabije aby on mógł być szczęśliwy i inne tego typu brednie. Znowu płacze.

2. Borderline. Na tym mogłabym skończyć, ale rozwinę. Panienka myśli że ma wysokie iq (o dziwo wszystkie osoby które się tym chwalą okazują się potem strasznie tępe) i przez to jest nieszczęśliwa, gruba z 50kg nadwagi, jest starsza od nas o 4 lata, to jej 3 studia, żadnych nie ukończyła, tutaj też leci na warunkach, to że toleruje ją tylko kilka osób zwala na to, że reszta to gówniarze, szuka miłości na badoo gdzie oczywiście ma zdjęcia tyko twarzy, nie spotyka się długo z nimi bo chce aby się zakochali w jej osobowości i płacze jak nie piszą do niej co chwile i po spotkaniu dziwi ze faceci jak ją widzą mówią wprost ze nie chcą marnować na nią czasu, nie umie znaleźć pracy, z ostatniej wyszła z płaczem po 2h, jej jedynym celem w życiu jest znaleźć jakiegoś faceta który się z nią ożeni, będzie na nią pracował bo ona urodzi dzieci i będzie do niej pisał 24/7 bo inaczej będzie smutna. Jej nastrój jest uzależniony od randomów z badoo, piszą jest radosna, nie piszą płacze.

Jak mówiłam, mam tylko 2 przyjaciółki, z czego obie od dzieciństwa, nie jesteśmy emocjonalne, nie płaczemy sobie w rękaw jeżeli nie ma racjonalnego powodu np. śmierć w rodzinie, serio przez tyle lat widziałam aby płakały ze smutku może z 5 razy, wszystkie mamy swoje pasje i hobby, nasze tematy nie kończą się na "chłopakach", nie snujemy intryg, jak się zwierzamy to nie w celu współczucia tylko uzyskania praktycznej porady, nie ma wywlekania flaków, wykrzykiwania swoich emocji i tego całego "domyśl się" i byłam przekonana, że tak to wygląda u normalnych kobiet (moja mama też nie jest rozemocjonowaną histeryczką) a te z którymi musze jeszcze ponad rok obcować po prostu doprowadzają mnie do tego, że odechciewa mi się koleżanek..i córki. Zawsze myślałam, że nie rożnimy się aż tak od siebie, w sensie faceci i kobiety, ale teraz sama nie wiem.

I pytanie: Też jesteście takimi egocentrycznymi histeryczkami które jak nie rozpłaczą się raz dziennie to chore chodzą?

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
Po co to?
Dzięki temu narzędziu możesz dodać wpis pozostając anonimowym.
Pobierz AnonimoweMirkoWyznania - #AnonimoweMirkoWyznania 
Pytanie raczej do #rozowepaski #log...
źródło: comment_nY1Hvf3U2JZvBvvvCmcp4ATg9iyednra.jpg
  • 8
eż jesteście takimi egocentrycznymi histeryczkami które jak nie rozpłaczą się raz dziennie to chore chodzą


@AnonimoweMirkoWyznania: nie, ale tez i zadnej takiej nie znam - wszystkie moje blizsze znajome to kobiety normalne i racjonalne, nie odstawiaja zadnych chorych akcji, nie strzelaja fochow ani nie przejawiaja zadnych cech tak ochoczo kobietom przypisywanych.
W sumie to sie czasem zastanawiam, skad ludzie narzekajacy na wariatki, histeryczki, foszaste i durne panny w ogole je biora,
Też jesteście takimi egocentrycznymi histeryczkami które jak nie rozpłaczą się raz dziennie to chore chodzą?


@AnonimoweMirkoWyznania: Jestem normalną kobietą której zdarza się rozpłakać z bezsilności albo zjeść litr lodów łyżką bo to najlepsze remedium na weltschmerz i wcale się tego nie wstydzę, choć zwykłam płakać raczej do poduszki niż na forum, podobnie z jedzeniem lodów;)
@AnonimoweMirkoWyznania: #oswiadczeniezdupy
Mam 23 lata, mój #rozowypasek rok mniej, studiuje drugi kierunek, jeden #niebieskipasek na roku i jakieś 120 innych #rozowypasek. Powiem Ci OPko, że o ile udało mi się znaleźć całkiem normalną kobietę (fakt, również dużo koleżanek nie ma), o ile na pierwszym kierunku znajomi jako tako, to na tym drugim (rocznik 95') 9 na 10 jest takie jak z tych przykładów.
Pierwsza z brzegu jaką poznałem. Znalazła chłopa