Wpis z mikrobloga

Ostatnio prowadzę spór z kimś, kto ma teorię, że Niemcy otwarli szeroko drzwi dla uchodźców tylko dlatego, że brakuje im rąk do pracy. Przecież dopiero w 2014 otworzyli rynek pracy dla Rumunów i Bułgarów, a już po roku mają mieć taki problem, że sprowadzanie miliona muzułmanów (których generalnie ludzie się boją, więc rząd ryzykuje utratę poparcia) to dla nich interes? Nie widzę w tym sensu.

Ale zastanawiam się, jak mogła wyglądać rozmowa kanclerz Niemiec z jej doradcami. Jakie za i przeciw mogli brać pod uwagę. Poczucie moralnego obowiązku jako lider UE? Co by się stało, gdyby jak Polska, nie przyjęli nikogo? Jak myślicie?

#polityka #niemcy #uchodzcy
  • 21
IMHO to było poczucie moralnego obowiązku, a potem: "O #!$%@?! Przecież to miało ich być max 300k rocznie, a nie 1mln. Polacy, pomóżcie!". No i poza tym od dawno był problem, że UE nakłada na wszystkie kraje prawo zajęcia się uchodźcami, a w praktyce tylko kraje graniczne się tym zajmowały, więc mogą one mieć pretensję do UE.
Bo i rzeczywiście nie ma w tym sensu. Przez ponad dekadę Niemcy broniły się jak mogły przed pracownikami z Europy Środkowo-Wschodniej, stawiały długie terminy przejściowe i z nich korzystały do końca... aż nagle zaczęło im brakować pracowników? I to jeszcze takich totalnie nieprzystosowanych społecznie i kompetencyjnie? Oficjalne uzasadnienie jest hucpą.

Jeśli chodzi o rzeczywiste motywy to stawiam na cele środowiska lewackiego buntu '68, które za wszelką cenę stara się podminować państwa narodowe
@darck: Wykres jest nieadekwatny dla tej sytuacji, bo nie uwzględnia dostępu do pracowników z UE po otwarciu rynków. Jeśli ma sugerować, że w ostatnich latach brakuje pracowników to właśnie w tych latach otwarty został dopiero rynek dla ludności z rozszerzenia UE z roku 2004 i 2007. Pełny dostęp do tego rynku mają, odpowiednio, od 2012 i 2014 roku. Czyli nijak nie tłumaczy to zaproszenia nachodźców przez Merkel w roku 2015.

Do
@MiKeyCo: bo oni ich nie zapraszali, tylko chcieli pomóc uchodźcom, co ich przerosło. (I nie cytuj mi słów Merkel, która powiedziała coś pod publikę, żeby jej popularność wzrosła, a nie faktycznie zaprosiła Syryjczyków). Ja ci tylko wskazuje, że rzeczywiście zaczęło brakować pracowników, bo to jest definicja niskiego bezrobocia. Dodatkowo statystyki demograficzne są dla Niemiec tak samo złe jak dla Polski i wiedzą, że długofalowo potrzebują imigracji (chyba, że chcą spróbować wzrostu
bo oni ich nie zapraszali, tylko chcieli pomóc uchodźcom, co ich przerosło.


@darck: To co piszesz jest nieprawdziwe i niespójne: "nie zapraszali, tylko chcieli pomóc". Co to za banialuki?

I nie cytuj mi słów Merkel, która powiedziała coś pod publikę, żeby jej popularność wzrosła, a nie faktycznie zaprosiła Syryjczyków


Czyli wiesz lepiej co Merkel miała na myśli gdy zapraszała nachodźców i wiesz lepiej co chciała osiągnąć? I wiesz lepiej, że
@MiKeyCo: Nie było czegoś takiego jak decyzja parlamentu niemieckiego o przyznaniu azylu dla 1mln uchodźców w roku 2016. Było tylko wystąpienie Merkel, gdzie powiedziuała:

Es ist selbstverständlich, dass wir Menschen aufnehmen, die bei uns Zuflucht suchen."

Jakby w Polsce Szydło powiedziała: "Oczywiście, że przyjmiemy ludzi, którzy szukają u nas azylu", a potem 1mln ludzi ruszyło na Polskę, po czy Szydło zaczęłaby wycofywać się z tych słów mówiąc, że "oczywiście, jeśli wszyscy
@darck: Tak właśnie. Także kto tak będzie działał będzie działał nieracjonalnie.

Niemcy zaprosili słowami swojej kanclerz. Ba, zrobili o wiele więcej - wbrew prawu przepuszczali tych ludzi przez granice, wystawiają im dokumenty tylko na oświadczenia. Co skutkuje wydawaniem dokumentów azylu rzekomo z powodu wojny w Syrii ludziom, którzy nigdy w Syrii nie byli. Zaś nachodźcy się rejestrują wielokrotnie by zwielokrotnić swój zasiłek. Są sami sobie winni.
są winni pomocy uchodźcom?


@darck: Są winni bezsensownego i destrukcyjnego działania pod szlachetnymi pozorami. Winni nieracjonelnego działania, powodowania konfliktów społecznych i uprzywilejowania przybyszy, niszczenia kontynentu. Poszkodowanym z Syrii nie pomagają, bo stanowią oni znikomą część przybyłych, ściągają roszczeniową i agresywną hołotę z różnych stron świata, dyskryminują własnych obywateli. Powoduje to głębokie podziały społeczne i będzie przyczyną wielu problemów społecznych w przyszłości.

Za to nie powinni pomagać bezsensownie, bezkrytycznie, bezwarunkowo, bez żadnego
@darck: A co, nie umiesz czytać?

Zrobili to źle, bo nie powinni w ogóle przyjmować bezwarunkowo roszczeniowej hołoty w takiej ilości. Jak dotąd w historii się to nigdy dobrze nie skończyło, więc nie wiem na co liczą ci geniusze, janusze inżynierii społecznej.

cierpią, bo chcieli pomóc, ale zrobili to źle.


I my też będziemy cierpieć za głupotę elyt niemieckich. Oni chcieli pomóc, ale odciska się na całym kontynencie. I jeszcze próbują
@darck: A niby dlaczego? Wg. takiej głupiej logiki Europejczycy są winni pomocy każdemu i bezwarunkowo? Są winni utrzymywania obcych i uprzywilejowania ich wobec własnej ludności? To jakiś rak umysłowy.

Dlaczego tej pomocy nie udzielają państwa arabskie? Dlaczego nie udziela Izrael, który graniczy z Syrią?
@darck: Zawsze odpowiadasz wybiórczo?

A dlaczego pomagać ludziom, którzy by nam nie pomogli? Bo nawet nie pomagają swoim pobratymcom ani sobie nawzajem? To jakiś rak politycznej poprawności, że trzeba pomagać każdemu. Pomaga się tylko tym, którym warto. Choćby dlatego, że niemożliwością i infantylną naiwnością jest pomaganie każdemu.

A już na pewno nie ma sensu pomaganie cwaniakom, którzy ze swojego pochodzenia zrobili sposób pozyskania pieniędzy z zasiłków i amulet przed krytyką a
A dlaczego pomagać ludziom, którzy by nam nie pomogli? Bo nawet nie pomagają swoim pobratymcom ani sobie nawzajem?

@MiKeyCo: tak można generalizować o każdej wojnie domowej.

A już na pewno nie ma sensu pomaganie cwaniakom, którzy ze swojego pochodzenia zrobili sposób pozyskania pieniędzy z zasiłków i amulet przed krytyką a do tego są wobec nas wrogo nastawieni i roszczeniowi.

@MiKeyCo: ale to nie powód, żeby nikomu nie pomagać
ale to nie powód, żeby nikomu nie pomagać


Debilny argument. Nie jest to też powód by komukolwiek pomagać a priori. Mamy dużo potrzebujących w kraju, sporo Polaków na wschodzie i nie potrzebujemy jeszcze roszczeniowego cwaniactwa z Bliskiego Wschodu ani Afryki.

I nie myl pomocy z bezsensownym wpuszczaniem do kraju, utrzymywaniu na zasiłku i uprzywilejowaniu wobec tubylców. Pomagać można na miejscu, w obozach dla uchodźców. W postaci jedzenia i schronienia, nie muszą to
Masz rację, mamy dużo potrzebujących w kraju, sporo Polaków na wschodzie

@MiKeyCo: Być może Niemcy nie czują większej potrzeby pomagania Polakom na wschodzie niż Syryjczykom na bliskim wschodzie.