Wpis z mikrobloga

Pierwszy tydzień diety za mną. Nie wiem czy coś schudłem bo nie mam wagi (może to i lepiej), jednak wizualnie wydaje mi się że leciutko mi ubyło. Czuję się o wiele lepiej. Pierwszy dzień to była prawdziwa męka bo organizm chyba dostał szoku (czytaj sraka cały dzień). Od tamtej pory wszystko jest w normie. Wysypiam się o wiele lepiej niż wcześniej i nie mam żadnych rewolucji żołądkowych. Jedyny minus jest taki że czasem jedzenia jest objętościowo strasznie dużo, że ledwo daję radę zjeść i chodzę wypchany przez kilka godzin, a czasem bardzo mało i po chwili jestem głodny. Ale chyba idzie ku dobremu.
#bedechudy #odchudzanie #dieta
  • 5