Wpis z mikrobloga

@maze: byłem, całkiem spoko. Rammstein jak zawsze show, Slayer na żywo jak zawsze spoko, behemoth na żywo lepiej niż studyjne, Korn #!$%@? nagłośnienie, Ghost całkiem nie mój klimat ale image świetny. Najbardziej skoda Mastodona, zagrali tylko chwilę przez burzę.
@maze: byłem trochę bardziej po prawo, nie widzę teraz siebie, ale mniej więcej ta odległość od sceny na początku.

na Mastodonie poleciałem pod scenę, w samej koszulce byłem, zmokłem całkiem, na szczęście bluza była sucha w plecaku, notatki z analizy zatrzymały wodę :D jakby zaczęło lać na Rammsteinie i ich odwołali to by była porażka...
@Konalio: ja również w samej koszulce i sportowych butach .... które zaraz po Sleji były całe w błocie, ale MOSH był pierwsza klasa. Te miny ludzi, którzy w trakcie 1szego kawałka WPB zdziwieni odchodzili od barierek, albo przesuwali się trochę do tyłu, byle dalej od tych narwańców. Ja jeszcze mam niedosyt.