Wpis z mikrobloga

@daj_pan_spokoj: Raczej sugeruje, że Mateusz Kijowski robi te same błędy co rodzice. Oczywiście odpowiadać powinien tylko za swoje. Odpowiedzialność dzieci za grzechy rodziców występuje tylko w cywilizacji żydowskiej (barbarzyńców pomijam). Mateusz Kijowski ma szczęście żyć w łacińskiej.
@daj_pan_spokoj: Nie rodzice, tylko dziadek. Ojciec ojciec Mateusza Jerzy Juliusz to:

- instruktor harcerski "Czarnej Jedynki";

- jeden z nielicznych adiunktów biorących udział w strajku marcowym w Audytorium Maximum na UW w 1968 roku;

- wybitny profesor fizyki; działacz warszawskiego KIK-u i ruchów oazowych.

A stryj Mateusza Kijowskiego pisze "Dziadek (a mój ojciec) Józef Kijowski: żołnierz kampanii wrześniowej '39; partyzant BCh, potem AK, podoficer w szturmie na Wał Pomorski i na
@Andreth: ale o tym, że w początkach PRL zwalczał niepodległościowe podziemie już zapomniałaś napisać. Czemu tak wybórczo podchodzisz do historii? Dopasowujesz fakty pod tezę:

A prawda jest taka:

W katalogu IPN publikowanym na stronach Instytutu nazwisko Józefa Kijowskiego znajdujemy w dziale „Dane osoby z katalogu kierowniczych stanowisk partyjnych i państwowych b. PRL”.
Od 1946 r. w SL. 01.09-25.09.1939 uczestnik kampanii wrześniowej w szeregach Wojska Polskiego. Od 02-07.1944 r. żołnierz BCh na