Wpis z mikrobloga

@BluRaf: wiem :)

Ankap jest prawicowy w zakresie wolności osobistej: tzn możesz robić co chcesz o ile nie szkodzisz (tzn nie atakujesz, w sensie faktycznie, np fizycznie) innych.
@rfree:

prawicowy w zakresie wolności osobistej: tzn możesz robić co chcesz o ile nie szkodzisz

Albo nie zrozumiałem tego zdania albo trollujesz. Przecież to jest definicja odwrotna do prawicy, prawica społeczna czyli konserwatyzm polega właśnie na tym, że ingeruje w życie ludzi, brak małżeństw gejów, zakaz aborcji itd. a rób wszystko co nie szkodzi innym to właśnie liberalizm społeczny czy jak ktoś już chce tak to nazywać lewica, choć wolę nazwę
@FireDash: nie, prawica ludziom pozwala na wszystko co nie atakuje innych ludzi (pod warunkiem iż sam poniesiesz tego konsekwencje).

Lewica zakazuje "dla waszego dobra" - np zakazuje mówić że nie lubię pedalstwa (wolność wypowiedzi / hejtstop) itd.

Lewactwo mówi ludziom że nie mogą używać narkotyków "dla waszego dobra" bo byście się zaćpali (czasem),
lub częściej mówi że nie mogą się bronić bronią palną przed bandytami "dla wszego dobra" bo by się
@rfree: Jeśli przyjmiemy twoją logikę to podział na prawicę i lewicę nie ma żadnego sensu. Jedyny słuszny podział to konserwatyzm i liberalizm społeczny. Liberalizm - wolno ci wszystko, łącznie z posiadaniem broni palnej i marihuany, a konserwatyzm - problemy z legalizacją związków homoseksualnych, nielegalne narkotyki itd. Ja bym w sumie wydzielił jeszcze trzecią opcję ale nie wiedziałbym za bardzo jak ją nazwać, więc niech będzie lewactwo - wolność dla gejów, aborcji,
@FireDash: btw co niby znaczy "wolność dla gejów" przecież to jakieś #!$%@? zupełne. Skończyło się w ubiegłym wiemu "więzienie za bycie pedałem".

Chyba że mówimy o krajach arbskich - które - irognicznie - właśnie lewactwo robactwo wspiera.
ale zawieranie malzenstwa z kim sie chce jest przejwalem wiekszej wolnosci.


@FireDash: Prawica, np Korwin, to popierają. Możesz się ożenić nawet z taboretem - tylko że nie każdy to uzna:
Ja tego nigdy nie uznam i będę Ciebie nazywał "tym dziwakiem" a Twoją "żonę" będę nazywał po prostu "taboret".

Państwo też tego nie uzna, i "w dowodzie wbije" ciągle "kawaler" a nie "ożeniony z panią taboret".

Podobnie z gejmałżeństwami.

Już jasne?
@rfree: akurat z tym wolnym wyborem to slaby pomysl, bo jakbys mogl przekazywac majtek komu chcesz to kto by placil podatki? Np. Firmie ktora zbuduje mi dom nie zaplacilbym nic tylko przekazal darowizne
@FireDash: ja jestem za zniesieniem wszystkich podatków, oprócz opłaty za wynajem (dzierżawienie?) od państwa terenu - bo taki podatek jest w pełni sprawiedliwy: otwarte licytacje, oraz całkowicie dobrowolny i nie jest karą za pracę, oraz ludzie nie są zmuszeni nigdy aby z tego skorzystać.

Dodatkowo może być z lub bez prawa do kopalin na danym terenie itd.

Miasta przejmują ziemię swoich terenów i je dzierżawią jak chcą (mogą wprowadzać dalsze podatki
@FireDash: nie popierasz zniesienia podatków? to z kim ja w ogóle rozmawiam, gdzie się plątasz w temacie ankap? Idź protestuj żeby geje mogli nazywać się "żoną", zamiast się zastanowić kto i po co odbiera nam 60% tego co wypracujemy.