Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mirki, siedzę na nocnej zmianie w robocie, przy jednej z wylotówek z #warszawa. Jako, że nie ma klimatyzacji u nas w biurze, mam na przestrzał otwarte drzwi i okno wychodzące na w/w wylotówkę. W pewnym momencie usłyszałem bardzo głośny krzyk i pisk jakiejś dziewczyny, cały czas krzyczała przez jakieś 10 sekund, po czym wyjrzałem przez okno i zobaczyłem srebrnego lub złotego dostawczaka stojącego na trawie. Dziewczyna cały czas krzyczała. Bardzo głośno gwizdnąłem, licząc, właściwie chyba na to, że jeśli to jest jakieś porwanie, to ktoś się wystraszy i ucieknie. Jednak tak się nie stało, drzwi się zamknęły, z dziewczyną w środku i samochód odjechał szybkim tempem. Przez chwilę gryzłem się z samym sobą co robić, zdecydowałem że pierwszy raz w życiu zadzwonię na 112. Opisałem im sytuację tak jak wyżej, podając czas i kierunek jazdy samochodu. Mam nadzieję, że to była jakaś pijana panna pokłócona ze swoim Sebixem. Dajcie parę plusów, bo będę siedział teraz całą noc i o tym myślał, a tak to przynajmniej popatrzę na plusy :( #csiwykop #zebroplusy ##!$%@? #creepy

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
Po co to?
Dzięki temu narzędziu możesz dodać wpis pozostając anonimowym.
  • 3
  • Odpowiedz
OP: @robertx ciemno, samochód był po drugiej stronie wyjazdówki (2 pasy w jedną, spory pas zieleni, 2 pasy w drugą, i dopiero samochód stojący na poboczu)...

To jest anonimowy komentarz.
Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
Zaakceptował: Magromo
  • Odpowiedz