Wpis z mikrobloga

@JesterRaiin: Swoją drogą, Arcanum było jedną z tych nielicznych gier, które pozwalały na grę złym bohaterem, a nie po prostu przygłupim sadystą

Dokładnie tak! Jedna z najważniejszych zalet tej gry. Zawsze mnie bolały te wszystkie paski dobra i zła, zawsze mnie bolało że żeby grać złą postacią to muszę zachowywać się jak idiota i mordować/okradać/obrażać każdego napotkanego człowieka. A przecież prawdziwi źli zazwyczaj dobrze się z tym kryją, są mili i uczynni, zdobywają zaufanie, dopiero kiedy im się to naprawdę opłaca to pokazują pazury i zgarniają całą pulę ;] Zawsze we wszelkich sytuacjach w grach gdzie masz opcje dialogowe typu:

1. Bądź
  • Odpowiedz
@Shaki: Dokładnie.

Ja w ogóle nie rozumiem jak to jest, że w świecie moralnej wieloznaczności promuje się czarno białe charaktery i łatwe do przewidzenia intrygi. Drażnią mnie te produkcje, w których "źli" są ponurzy, złośliwi, rzucają przekleństwa i złe spojrzenia, a za motywację starcza im "pragnę władzy" lub "krwwiiiiiii". :]
  • Odpowiedz
@JesterRaiin: Ano. I brakuje mi takich akcji jak w Arcanum, gdzie złego po ostatniej rozmowie naprawdę w miarę dało się zrozumieć, odczuć nawet do niego odrobinę sympatii, dało się go zresztą przekonać bez walki żeby się zabił ;)

Ahh, chyba znowu zainstaluje Arcanum. Ta gra naprawdę była fantastyczna. Jak wygram kiedyś w totka to normalnie zasponsoruje jakiś remake ;)
  • Odpowiedz
@Shaki: Ja bym chciał raczej zdobyć w cholerę środków i zgromadzić ekipę, z którą wspólnie zmontowalibyśmy drugą część. :]

A propos, szalenie mi pasował Illusive Man z drugiej części ME. Miał swoją motywację i ja mu uwierzyłem. :]
  • Odpowiedz
@JesterRaiin: No IM był spoko, strasznie mnie wkurzyło że w trójce zrobili dokładnie to czego się spodziewałem, czyli powtórzyli motyw Sarena z jedynki, zrobili z IMa zindoktrynowanego przez żniwiarzy pajaca.
  • Odpowiedz
@wieloczlek: W P:T było świetne, że to samo mogłeś powiedzieć jako kłamstwo i prawdę. Masakra. Szkoda, że gra miała tak ograniczony engine... :(

@Shaki: Ja ci powiem, że w ME2 naprawdę faceta szanowałem i oddałbym mu bazę. Podobała mi się jego postawa, no i kurde... ile kasy władował w ożywienie Shepa...
  • Odpowiedz
@wieloczlek: W większości RPGów zdarzają się takie opcje, tylko że w 2-3% dialogów gdzie akurat twórcy mieli kaprys, a nie wszędzie ;c A już przy decyzjach w stylu pomóc komuś czy nie pomóc, motywacja bohatera w zasadzie nigdy nie jest brana pod uwagę. Pomożesz - dobry. Nie pomożesz - zły. A jak już odmówisz przyjęcia nagrody to już w ogóle jesteś super cukierkowy harcerzyk i + miliard punktów do paska
  • Odpowiedz
@JesterRaiin: W Wasteland i grę ze screenshota nie grałem, bo mnie odstraszały swą... starością :<

Chociaż... swego czasu zagrałem w Dragon Age (nie zagrawszy wcześniej w BG, ponieważ również mnie odstraszały- byłem raczej konsolowcem i przez wiele lat seria mi umykała) i okazał się sromotną porażką (tak, nie cierpię tej gry, linczujcie mnie za to), a obie części BG (z naciskiem na drugą) wprost mnie oczarowały, gdy dałem im szansę
  • Odpowiedz
@wieloczlek:

Rzecz jasna o BG Big World Project nie muszę mówić ? ;]

DA mnie odrzuciła głównie sztampowością. Taki sam jak wszystkie inne świat, te same rasy, czary, intryga, scenariusz, charaktery postaci, ble. Rozmawiałem o tym z @Shaki: z całego wachlarza możliwości jakie dostarcza fantasy wybierany jest zazwyczaj model tolkienowski a do cholery ileż można skoro od czasów BG kiedy to podobne rozwiązania były w miarę świeże upłynęła
  • Odpowiedz
@JesterRaiin: @wieloczlek: Hejterzy :F DA jest świeeetne <3 Aczkolwiek oczywiście nie umywa się do BG, ale jednak mnie mocno wciągnęło. Kij że model tolkienowski, i tak jak na większość RPGów to było całkiem oryginalnie, dla mnie to naprawdę cholernie udana gra, jedna z lepszych w ostatnich latach. Aczkolwiek generalnie nie lubię nowych RPGów, z lepszą grafiką. Niby lepsza grafa, ale wszystko jest jakieś takie toporne, powolne. Poza tym
  • Odpowiedz
@JesterRaiin:

Rzecz jasna o BG Big World Project nie muszę mówić ? ;]


To projekt mający na celu połączenie BG1 i BG2 w jedną grę, jeżeli się nie mylę? Coś mi się obiło o uszy, ale wolę trochę poczekać, aby lista ewentualnych bugów uległa pomniejszeniu
  • Odpowiedz