[xfaraday]

Jadę właśnie tramwajem i siedzę obok pewnego niebieskiego. Patrzę - czyta książkę o intrygującym tytule: "Mężczyźni są z Marsa a kobiety są z Wenus". Nie mogłam się powstrzymać, żeby nie zerknąć i musiałam się z całych sił powstrzymywać, żeby nie parsknąć - drogie #niebieskiepaski nie czerpcie swojej wiedzy o #rozowepaski z takich książek, bo to stek bzdur i prawdziwy #rakcontent a temu niebieskiemu musze podziękować za poprawę humoru z rana (✌ ﾟ ∀ ﾟ)☞

[Krs90]

@xfaraday:

[xfaraday]

@Sojerr: jak zobaczyłam to nie mogłam sie powstrzymać - ale kajam sie, nie powinnam była zapuszczać żurawia :)

[xfaraday]

@70150: z tego co widziałam to było to pisane dla mężczyzn - o kobietach. Ale moze ma to jakieś osobne części? Nie znam sie.

[xfaraday]

@Atencyjny_Gerbil: a ja lubię patrzeć jak ludzie biorą wszystko na serio i nie rozumieją ironii.

[xfaraday]

@Namarin: polecam książki Jane Austen (✌ ﾟ ∀ ﾟ)☞

[Namarin]

@xfaraday: Dlaczego od początku czułem że polecisz mi książkę autora/autorki która jest kobietą :D

Kobieta pisze co mężczyźni powinni sądzić o kobietach :D to dopiero zabawne :D

[xfaraday]

@Namarin: to akurat taki żart - takie romansidła o kobietach z IXX wieku. Sporo tam typowej logiki różowych pasków :D

[worldmaster]

@xfaraday: Ta książka akurat była spoko, przynajmniej jak czytałem za gówniaka. Dodam że pomogła przetrwać jednemu małżeństwu gdy im ją dałem :)

[worldmaster]

za to różowe właśnie czerpią z 50 twarzy graya

@jormungand87: No i z Cosmopolitan

[Namarin]

@xfaraday: Nie wiem, nie znam, zarobiony jestem.

Ja tam osobiście wolę o kobietach poczytać w książce:

"Sztuka życia dla mężczyzn" Szczepana Twardocha i Przemysława Bociąga. Polecam!

[xfaraday]

@Namarin: aż przeglądne! A no i wiem, ze tu chyba ostry hype w tych tematach były na Volanta i Malvine Pe - tacy blogerzy.

[bialaowca]

@xfaraday: i co tam było napisane, że tak Cię rozbawiło?

[Krs90]

@bialaowca: Nic, prawdopodobnie zobaczyła jedynie okładkę i trzeba było dodać ten alternatywny wpis ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[wieniu]

@Namarin: czytalem i nie mozna tej ksiazki brac na powaznie. Jest kilka fajnych motywow (zazwyczaj neutralnych, jak o krawatach etc) ale ogolnie trzeba to brac z przymruzeniem obu oczu... 4/10 bo nawet smiechlem.

[Namarin]

@wieniu: Nigdzie nie napisałem że należy ją brać na poważnie, ja nie biorę. Zresztą sam autor już na początku o tym pisze.

[wieniu]

@Namarin: i bardzo dobrze, bo kazdy kto bedzie sie chcial zastosowac w 100% dawanych tam rad, zle skonczy :)

[bialaowca]

Nic, prawdopodobnie zobaczyła jedynie okładkę i trzeba było dodać ten alternatywny wpis ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@Krs90: Tez tak właśnie myślę ;) ewentualnie zmyślona historyjka, jak co druga

[noideaforusername]

@xfaraday: Nie wiem o czym piszesz. Według mnie książka zawiera bardzo trafne obserwacje na temat obydwu płci. Mnie pomogła zrozumieć niektóre zachowania drugiej połówki. A jeśli chodzi o problemy i zachowania kobiece opisane w tej książce, w większości pokrywają się z rzeczywistością. Następnym razem polecam lekturę całej książki a nie tylko jej okładki.

[Aerials]

@xfaraday: A to nie jest gównoporadnik dla kobiet?

[keskese]

@xfaraday: Wbrew pozorom ta książka nie jest taka głupia jakby się wydawało. Co prawda całej jej nie przeczytałam (kiedyś mam zamiar skończyć), ale uważam, że można się dowiedzieć trochę ciekawych rzeczy i poszerzyć sobie horyzont - nie trzeba jej od razu traktować jako jakiejś wyroczni zawierającej "jedyną słuszną prawdę". To samo z Volantem.