Wpis z mikrobloga

18+

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

Trochę mnie zawiódł ten sezon, powiem Ci. Za mało Proctora, Burtona, Calvina, Bunkera i tych genialnych pulpowych scen walki, do których nas Banszi przyzwyczaiło, za dużo kina moralnego niepokoju - Hood płacze, Rebecca płacze, Job płacze...


@Dutch: przecież o to właśnie chodziło. o pokazanie jak wszystkie wydarzenia z Banshee zniszczyły bohaterów i jak bardzo Hood #!$%@?ł wszystko swoim powrotem. Dla mnie idealne podsumowanie.
@numberxnine:

pokazanie jak wszystkie wydarzenia z Banshee zniszczyły bohaterów

OK, ale:

a) to wszyscy wiemy, a jak nie wiemy to mogliśmy się domyślić ;)
b) wystarczyłby na to odcinek-dwa, a nie 6.

Szanuję Twoją opinię, ale jak to słusznie napisał ktoś na FB:
"jakbym chciał oglądać True Detective'a, oglądałbym TD, wobec Banszi mam inne oczekiwania".

Duża część widzów jest rozczarowana, i to takich hardkorowych "fanshee", pewnie nie bez powodu.
Sporo
Dutch - @numberxnine: 
pokazanie jak wszystkie wydarzenia z Banshee zniszczyły bohate...
@Dutch: a dla mnie to właśnie miła odmiana. mogę się założyć, że jak cały sezon byłby naparzany, to fani serialu by psioczyli, że znów to samo ;) każdemu nie dogodzisz. według mnie większy sens miało pokazanie zmęczenia bohaterów i to jak wszystko się #!$%@?ło, niż kolejne sceny akcji.
@numberxnine:
Ja bym poszedł jednak w akcję, zwłaszcza że to ostatni sezon, więc trzeba wycisnąć jak cytrynę to co było w Banszi najlepszego i skondensować, a nie szukać nowych konwencji. Będziemy się pięknie różnić :)