Wpis z mikrobloga

Dlaczego ludzie boją się zmian?

Dostajesz plik z excela, który masz zaktualizować... Otwierasz a tam płacz i rozpacz. Oczojebne kolory, plik kompletnie nieczytelny, dane zupełnie nieaktualne od roku, bo nikomu się nie chciało uaktualnić, pierdyliard niepotrzebnych ramek, rameczek i w ogóle oczu kąpiel. 5h aktualizowałam to badziewie, zmieniłam kolory na bardziej przyjazne oczom (istotna informacja) i przesłałam do osób zainteresowanych.

#niebieskipasek z działu:
-No fajnie, jest, czytelnie. Prościej będzie modyfikować.
Zadowolony sobie teraz klika w najlepsze.
A #rozowypasek z działu?
-Hurr durr zmieniłaś kolory, które kojarzyłam bo jestem wzrokowcem! Zmieniłaś ramki, teraz nic nie mogę znaleźć! Teraz muszę scrollować po indeksach, a te ramki kojarzyłam i wiedziałam gdzie to jest, a teraz wszystko się zlewa! Dlaczego uaktualniłaś dane, nie wiadomo teraz co kto ma!
-No ale w czym problem? Jest opcja wyszukaj. Cokolwiek będziesz chciała wyszukać jest tam gdzie powinno być. Zacznij używać ctrl+f.
-Ale ja jestem wzrokowcem!

Teraz stęka, komentuje, jęczy i narzeka a mnie #!$%@? bierze. Co za ludzie... Ja #!$%@?ę.

Nie zdziwię się jak poleci do #rozowaszefowa ze swoimi bolączkami i będę musiała przywracać ten 10letni plik do pierwotnego stanu.
#logikarozowychpaskow #pracbaza #korposwiat
Dahlia122 - Dlaczego ludzie boją się zmian? 

Dostajesz plik z excela, który masz z...

źródło: comment_41zudpv4TETuE24beoAFMZFykk97ah7D.jpg

Pobierz
  • 53
@Dahlia122: boją się zmian, bo tak funkcjonują nasze mózgi, jeżeli często wykonujesz pewne powtarzalne czynności to się to utrwala i tworzą się silniejsze połączenia między neuronami. Ale fakt warto czasem z tym powalczyć żeby nie zdziadzieć.
Siedzę w słuchawkach i udaję, że jej nie słyszę, niech się wku***a, tak jak ona mnie :D


@Dahlia122: Myślę, że nie zmiany są tu winne tej sytuacji, a po prostu Twoje zachowanie. Bez uprzedzenia wprowadzasz zmiany w pliku, przy którym ona również pracuje, pomijasz ją w konsultacjach (rozmawiasz tylko z niebieskimi o zmianach), a po wprowadzeniu zmian zakładasz słuchawki i olewasz jej uwagi, zamiast zainteresować się i może wspólnie z nią
@a__s: Bez uprzedzenia... cały dział wie o tym od tygodnia. Pomijam ją w konsultacjach, bo nie ma nic do gadania - słowa niebieskiego. Było spotkanie na którym każdy miał okazję się wypowiedzieć i podać swoje pomysły jak usprawnić pewne rzeczy. Podałam swoje propozycje, nikt się wtedy nie rzucał. A teraz wielkie zdziwienie, że się coś zmieniło. Niczego nie nakręcam. Po prostu nie mam ochoty się użerać z ta kobietą i ją
@Dahlia122: może po prostu nie każdy ma takie preferencje jak Ty? Też tak mam, że chce zawsze wszystko zrobić w pracy pod siebie, ale jednocześnie zdaję sobie sprawę, że to jest moja największa wada.
@Dahlia122: nie przejmuj sie I odeslij tamta do niebieskiego, z czasem przestanie marudzic. Mielismy to samo gdy przechodzilismy z iglowek na laserowe drukarki: byly drobne roznice w wydruku. Najpierw byl placz a po miesiacu zaczely sobie chwalic. Po prostu niektorzy sa tak niereformowalni ze pewnie jakby mogli to by do dzisiaj uzywali maszyn do pisania zamiast komputerow.
@Dahlia122: Po twoich odpowiedziach jestem skłonny przyznać rację @a__s . Że ty też jesteś częścią problemu, ludzie piszą Ci że mogłaś to lepiej rozwiązać a ty i tak wywalasz się na nich i "No kuhwa moja racja jest najmojsza"
Dochodzi do tego jeszcze to że wszystkie twoje wypowiedzi to atak na tamtą dziewczyną i pisanie jaka to ty jesteś wspaniała a ona głupia. #!$%@? mnie takie zachowanie.
@Dahlia122: Ale siedzenie w słuchawkach i ignorowanie, to nie jest żadne rozwiązanie, niezależnie od tego, czy ta babka ma, czy nie ma racji.
Wykonałaś zadanie, są do niego uwagi, odsyłasz do kogoś, kto Ci to zlecił/zaakceptował.
Tak jak się zachowujesz, to tylko robisz z siebie buca, a za 3 miesiące, będziesz płakać na mirko, że cię nikt w pracy nie lubi i wkurza cię ta firma i ogólnie wuj wielki i
@Dahlia122:To czego w życiu nauczyłem się najbardziej to nigdy ale to nigdy nie uszczęśliwiać kogoś na siłę. W 95% przypadków kończy się tym że jest jeszcze gorzej. Ludzie jeżeli lubią kąpać się w gównie to niech tak zostanie, ewentualnie można powiedzieć że jak chcą to możesz im dać coś lepszego. Ale nigdy na siłę nikomu nic nie dawaj, nieważne jak by im to pomogło w życiu.
@Dahlia122: W pakiecie Office macie coś takiego jak style kaskadowe. Obydwie nauczcie się z nich korzystać, a nie dysputujcie nad wyższością Bożego Narodzenia nad Wielką nocą.

Ja tu tylko sprzątam. Robię co mi karzą i tyle. Wysłuchiwanie czyichś bolączek to nie moja broszka. Wysłałam plik, zaakceptował to niebieski z działu, menedżer działu i plik poszedł w ruch.


@Dahlia122: A potem hur dur bezduszne korpo i bezduszne urzędy.