Aktywne Wpisy

WielkiNos +237
Kiedy juleczka po g---o kierunkach przekonuje się ile w praktyce warte jest jest wykształcenie.
#bekaztwitterowychjulek #p0lka #takasytuacja #pieklokobiet #edukacja
#bekaztwitterowychjulek #p0lka #takasytuacja #pieklokobiet #edukacja

źródło: temp_file566056470590432843
Pobierz
MePix +100
Z gory przepraszam za chaos ale jestem po ktoryms z koleii drinku (dostalem dzisiaj awans, 25% podwyzki i bede robil duzo ciekawsze rzeczy wiec czuje sie usprawiedliwoony :P... Mirko pij ze mna kompot)
Amerykanska motoryzacja rozni sie od europejskiej z jednej prostej przyczyny... powstala w zupelnie innych warunkach.
Popatrzmy na Europe. Jak ktos ogladal ostatnie docinki "architecture is a good idea" o "niewidzalnych zabytkach" czyli o planowaniu przestrzennym, to wie ze w Europie uklad ulic / drog siega czesto glebokiego sredniowiecza. Krete, waskie drogi ktore wymagaja malych zwinnych samochodow. Dodatkowo duza gestosc zaludnienia, zanlezc w Europie obszar gdzie po przejechaniu 5km nie spotkasz drugiej osoby to cud, w zwiazku z tym jak masz warsztat samochodowy to sila rzeczy ma w w promieniu kilkunastu minut jazdy kilkuset potencjalnych klientow. Do tego masz Niemieckie autostradki gdzie mozesz sobie smigac bez ograniczen, wiec jest gdzie pocisnac.
W #usa sytuacja przedstawia sie zgola inaczej. Poza paroma miastami na wschodnim wybrzezu gdzie kolonizacja nastapila dosc wczesnie, reszta kraju byla "cywilizowana" raczej pozno. Wolna przestrzen nie stanowila zadnego problemu a wiekszosc drog byla wyznaczana niemal od linijki i miala (jak na europejskie standardy) bardzo szerokie pasy. Poza paroma aglomeracjami (glownie na wybrzezach) gestosc zaludnienia w USA jest raczej niska.
Sam Texas gdzie zyje jakies 26 milionow ludzi jest wiekszy od dowolnego panstwa Unii. Przejazd z jednego jego konca na drugi to mniej wiecje taka odleglosc ja z Wencji do Amsteramu (po drodze mieszka kilka razy wiecej ludnosci).
W telegraficznym skrocie. Drogi sa proste i dosc szerokie. Typowa amerykanska trasa ma 6 zakretow z czego 4 maja 90 stopni i znak STOP. Z domu na osiedlowke, z osiedlowki na glowna, z glownej na autostrade i potem znowu z autostrady na glowna z glownej na lokalna. Samochod ktory ma skomplikowane zaiwieszenie dajace rade pokonywac ostre zakrety z duza szybkoscia okazuje sie dosc bezuzyteczne a sporo kosztuje i jak sie zepsuje to wymaga specjalisty (do tego jeszcze wrocimy)
Jak jestesmy przy szybkosci. Ograniczenia szybkosci w USA sa duzo nizsze niz w Europie. Najwyzsze z jakim sie spotkalem to 75mph czyli jakies 120km/h... ale w wiekszosci stanow blizej im do 100-110km/h. Wbrew temu co pisza na wypoku, policja czajaca sie w krzakach to nie jest tylko domena Polski ;) W stanach policja lubi sie czaic na poboczach autostrad a w mniej zaludnionych terenach patroluja drogi z powietrza.
Niska gestosc zaludnienia powoduje ze czesto nie oplaca sie stawiac normalnego zakladu mechanicznego bo nie ma wystarczajacej ilosci klientow, wiec zyskuja tutaj samochody ktore sa proste i potrafi je naprawic byle redneck.. a najlepiej jak by sie wogole nie psul. Jak zrobic samochod ktory sie nie psuje? Jest jedna prosta metoda... Wrzucic silnik ktory ma 5.5 litra i 250 koni (ale zbiera sie jak malo ktory europejski) i obicac elektronike ;)
Turbo to tylko dodatkow komplikacja i problemy, lepiej dorzucic dodatkowy litr czy dwa wolnossacej pojemnosci ale miec konstrukcje prosta i bez "turbo dziury". Ze wiecej pali.... "Bitch please"... Bedac przedstawicielem klasy sreniej za godzine pracy ma 80 litrow paliwa.... Wole miec wolnossace 5.5 litra 250 koni niz 1.1 bi turbo ecoboost z ta sama moca ;). Swoja droga... samochody w USA przewaznie wystepuja w 1-2 wersjach silnikowych. 3 to juz rzadkosc. ROznia sie przedewszystkim wyposazeniem (do tego znowu wrocimy)
Roznice ladnie widac w samochodach kotre dostepne sa na obu rynkach (jak Civic czy Focus). Przykladowo Ford Focus MkI w Europie zaczynal sie na 1.4 i konczyl na 2.0 w USA zaczynal sie na 2.0 a druga wersja bylo 2.3.
.
Generalnie amerykanski samochod nie musi skrecac bo zakretow nie ma. Nie musi byc szybki bo policja zaraz cie zlapie, jedyne co ci pozostaje jako rozrywka to zbieranie sie z pod swiatel na prostej i tutaj amerykanskie samochody sprawdzaja sie wysmienice ;)
Kolejna roznica to "maunal" vs "automat"... Jak ktos nie jezdzil w USA to nie wie co to sa korki. Ja dzisiaj jadac do pracy i z powrotem + zakupy przestalem w korkach 4,5 godziny (mimo 5 pasow autostrady). Musial bym byc ciezko uposledzony umyslowo zeby przez 4,5 godziny wahlowac luz - 1 - 2 - 1 - luz. Manuale owszem wystepuja ale glownie w pickupach i w zabawkach (ale to przeaznie jest przynajmniej 2 samochod w rodzinie).
Jeszcze jedna rzecz... Kilometry, kilometry, kilometry. Dlugie trasy w USA to nic nadzwyczajnego. Sam jezdzilem np. 150 kilometrow w jedna strone do IKEA... Jak robisz 300 kilometrow po biurko, po prostej drodze to masz w dupie jak samochod trzyma sie na zakretach, bardziej obchodzi cie jak wybiera dziury (I tutaj sprawdzaja sie miekkie zawieszenia).
Podsumowujac. Kupowanie (starego) amerykanskiego muscle car w Europie to jakies nieporozumienie. Dostaniesz cos co duzo pali, jest ciezkie do zatankowani i nie skreca. Taka sama pomylka jest kupowanie M3 w stanach... placisz 2 razy wiecej niz za wypasionego Mustanga czy Camaro a na prostej i tak dostaniesz w dupe. Na zakret na ktorym wygrasz mozesz czekac kolejne 200 kilometorw ;)
#motoryzacja #samochody #musclecars
źródło: comment_OuUcjh8Ccft8jUZTJH4QPcsl0mMJUdCx.jpg
Pobierz@chud: Marketing
Bo jak placisz gotowka to stacja nie musi placic bankowi oplaty za wykorzystanie karty i dzieli sie z toba prowizja ( ͡º ͜ʖ͡º)
@Vein: Jeszcze lepiej. Mondeo w USA to Ford Fusion, ktory ma 2.5 175 koni i wyglada tak
źródło: comment_YvgmHSQFOdUHo6K2EFfdSxGsWcxJd5xb.jpg
Pobierzźródło: comment_syE29GaJ8UKAXXQ4csrlkpN7JqpZauf1.jpg
Pobierzdzięki za fajny wpis, idealny na przeczytanie w drodze do pracy. :)
Samochody w USA przejeżdżają więcej mil i używa się ich częściej i również często się je wymienia bo
Komentarz usunięty przez autora
@niepokonany: To fakt. Bez samochodu wlasciwie nie istniejesz (za wyjatkiem paru duzych miast). Samochod to jedna z pierwszych rzeczy
@niepokonany: Ale weź może wyjedź parę kilometrów poza duże miasto, gdzie komunikacja publiczna nie istnieje, lub jeździ jeden autobus dwa razy dziennie i pogadaj na temat tego zbędnego luksusu. Tylko tamtejsi mieszkańcy mogliby Ci nie uwierzyć.
Żeby była jasność, oczywiście w Stanach to wygląda mimo wszystko zupełnie inaczej, bo są zupełnie inne odległości i inna gęstość zaludnienia, ale w
@niepokonany: Nie zgodzę się. Jedyna różnica to, że ci którzy potrzebują samochodu w Europie robią trochę mniejsze przebiegi niż w USA. Nadal większość europejczyków nie jest w stanie normalnie funkcjonować bez samochodu. Zarówno w USA czy EU świat nie kończy się na największych miastach ;).
@Taco_Polaco: Mnie pasowałoby to, na tor nie jeżdżę. Niech no tylko ktoś w okolicy wystawi Victorię, albo Town Cara.
Zapomniałeś dodać że często z przodu była (nadal jest?) kanapa na 3 osoby.
@Arrival: Przeciez o tym napisalem. W stanach Mondeo nazywa sie Fusion. W Europie Fusion mimo tej samej nazwy to zupelnie inny samochod. Jak bys patrzyl tylko na tabelki z nazwami i wynikami sprzedazy to sie mozna niezle w blad wprowadzic ;)
@Taco_Polaco: Zwracam honor, źle przeczytałem Twój post :). Ale tego szpetnego Fusiona już nie produkują, a znów przez to, że obecny Fusion najpierw był w
@Taco_Polaco: Z tego co widziałem to jedynie Camaro SS stage 2 z nitro ma jakiekolwiek podejście do M3.
@Arrival: Focus od pierwszej generacji jest dostepny w Europie i USA w stanach jezdzi focusow naprawde mnostwo (fiest tez). Roznil sie paroma detalami we wnetrzu i w USA