Wpis z mikrobloga

W końcu przeszedłem Furutakę. Okręt, który odbierał wielu smak życia. Na zamkniętej becie to była pływając trumna i nie dałem rady jej przejść, teraz to pełnosprawny okręt, który wymaga jednak nieco cierpliwości. 68% zwycięstw cieszy bo nie grało mi się nim jakoś superdobrze i byłem przekonany, że jestem nim ostro w dupie. Aobo, mam nadzieję że mi to wynagrodzisz ;)

#worldofwarships #wows
  • 7
@LibertyPrime: Furutakę da się przeżyć bo ona nie jest zła tylko inna, o wiele gorsze są sowieckie krążowniki VI-VIII poziomu, ale dobiłem w końcu do Dmitra Dońskiego i czuć moc ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Inna sprawa to nie wiem czemu patrzysz na procent zwycięstw jak on zależy od całego teamu bardziej niż od pojedynczego gracza. KDR jest lepszą statystyką imho.
@LibertyPrime: też niedawno skończyłem Furutakę, po dłuuugiej przerwie - bo mnie #!$%@?ł. Dla mnie Aoba w porównaniu do Furutaki miażdży. Jak wrzuciłem do niej ulepszenie systemu kontroli ognia, wsadza hity jak złoto. Spread jest taki mały, że aż miło patrzeć. Jak pamiętam, ma minimalnie lepszą manewrowość i lepszy zasięg, a do tego (zużywalne) podniesienie skuteczności AA i myśliwiec - więc w razie potrzeby zdejmuje samoloty pięknie. Jak dla mnie niebo a