Wpis z mikrobloga

Mirki plan jest taki. Mam jeszcze 2 semestry do inż mechanika i budowa maszyn, specjalność związana z #cnc. Na wakacjach załatwiłem nadprogramowe praktyki w małej firmie, przez 1,5 miesiąca mam robić przy maszynie. I stąd moje pytanie: myślicie, że warto po inż przejść na zaoczne i szukać roboty jako operator (bo do programowania to się raczej nigdzie nie załapię, chociaż podstawy już umiem i dalej chcę się sam w tym rozwijać). Będzie opcja w ogóle dostać taką pracę z takim doświadczeniem?
#inzynieria #pracbaza #kiciochpyta
  • 20
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@defoxe: Wiesz docelowo chcę je programować, bo to lubię i chyba nie najgorzej mi to idzie, ale wiem że bez doświadczenia przy maszynie to ciężko tą pracę dostać. Z 2 strony z uczelni powoli robią się fabryki takich jak i trzeba szukać najlepszego sposobu żeby się przez ten tłum jakoś przebić, a dostać się do pracy chyba łatwiej mają ludzie po technikach :/
  • Odpowiedz
ale wiem że bez doświadczenia przy maszynie to ciężko tą pracę dostać.


@Birui: No ale czekaj, sam sobie strzelasz gola. Chcesz robić przy maszynie a robisz jakieś studia... Mimo iż wiesz, że liczy się doświadczenie przy maszynie a nie studia ( ͡° ͜ʖ ͡°).

szukać najlepszego sposobu żeby się
  • Odpowiedz
@defoxe: No właśnie nie do końca chcę robić przy maszynie. W firmie gdzie poprzednio robiłem praktyki mieli produkcję jednostkową i tam sobie 4 programistów dzień w dzień klepało programy przez bite 8 godzin, do maszyny ruszając się tylko na wdrożenie jakiegoś programu, ew jeśli były jakieś drobne problemy. Gadałem z nimi i w sumie 2/4 nie pracowało wcześniej przy maszynach tylko od razu do pisania programów. Powiem szczerze, że taka
  • Odpowiedz
@Birui: chłopy Ci dobrze radzą :) jestem inź mechanikiem i mam 2 lata w dupę .... robiłem jako obróbkowiec a siedziałem w biurze i gdyby nie wlasna ciekawość to bym dalej g---o umiał :) ... także warto poświecić jakiś okres po studiach na operatora :) ... WARTO i fakt przynajmniej Ci potem nikt nie będzie wkręcał głupot :) ... w mojej firmie na 4 programistów to trzej byli operatorzy :)
  • Odpowiedz
@Birui: Na studiach cały czas mówili CAM CAM CAM (kod ISO był tylko żeby niby poznać "podstawy") ...u mnie w pracy wszystko programowane jest w notatniku :)))) nie mam CAMa niestety, sam nad tym ubolewam bo czasami trafiają się takie roboty że pisanie czegoś ręcznie to udręka. Z drugiej strony u mnie obrabia się w 100% odlewy które przychodzą czasami takiej jakości że siąść i płakać i nie zawsze mamy
  • Odpowiedz
@I_try_to_talk_to_you: @saldatoreafilo: @defoxe: @gryzli6: Dzięki wielkie za odpowiedź :) Mnie narazie uczą g-code na skrzynkach HAAS to kody możemy tylko w symulacji pooglądać :) W programie inż mam jeszcze podstawę modułu cam w NX i to by było na tyle. Miałem jeszcze podstawy dialogowego w sinummeriku ale to praktycznie tylko pokazali na czym polega i ze 3 zajęcia na poćwiczenie :/
  • Odpowiedz
Mnie narazie uczą g-code


@Birui: Powodzenia... Będziesz poprawiać projekt wygenerowany automatycznie do g-code? Ręcznie?
Ekspert nie jestem, g code warto znać... Jednak projekt się robi w jakimś narzędziu i do "maszyny" leci to w gcode.
Chyba nikt normalny w g code nie rzeźbi...

  • Odpowiedz
@defoxe: grzebanie w programie CAMowskim "ręcznie" jest niebezpieczne ... właściwie ja bym się na to nie odważył albo przynajmniej wolałbym się przejść jeszcze raz do kompa dla swojego świętego spokoju (może prócz zmiany parametrów skrawania) ... poprawa CAMowskich programów zawsze w centrum dowodzenia światem :) ... ale jeśli będzie pisał programy ręcznie bez CAMa to przecież musi znać G-kod
  • Odpowiedz
@defoxe: Przeczytaj co napisał kolega wyżej :) Poza tym na praktykach widziałem też kilka razy, że kod pisali w notatniku właśnie :)
  • Odpowiedz
Poza tym na praktykach widziałem też kilka razy, że kod pisali w notatniku właśnie


@Birui: No ale to tak dla żartu chyba bardziej... Powodzenia robić tak większe projekty.
  • Odpowiedz
@Birui: to co planujesz o jest najlepsza opcja, tylko ogarnij sobie taka właśnie rbote gdzie jest produkcja jednostkowa, bo wtedy najwięcej się nauczysz, codziennie są nowe problemy które trzeba rozwiązywać, można sobie wyrobić szósty zmysł jak będzie się day materiał po obróbce zachowywał czego ci np symulacja juz nie pokazuje. Przy takiej robocie idzie sie nauczyć przewidywać cała masę różnych rzeczy ktore nie sa na początku oczywiste.
  • Odpowiedz
@defoxe: Ja tak pracuje, firma duża około 20 maszyn CNC wielkogabarytowych ... z czego 4 maszyny o 5 osiach :) Okumy MULUTS B400 ... czegoś takiego jak CAM w firmie nie znamy :) ... żart ? nie jakoś produkcja idzie i w cale nie mamy z tym problemu :) ale tak jeśli mnie pytasz wolałbym dla własnej wygody pracować na CAMie co nie zmienia faktu że wdrażając program na maszynie
  • Odpowiedz
@Birui: Zaczynałem w cnc jako operator frezarki (edycja programu, mocowanie detalu, dobór i pomiar narzędzi itp.). Miałem już tytuł inżyniera i byłem tuż przed obroną magisterki. Wiele osób pukało się w czoło, że studia robię a przyjmuje się na stanowisko "robola". Zrobiłem tak, by poznać zasady obróbki skrawaniem i metody stosowane w firmie i poznać ludzi z którymi miałem współpracować.
  • Odpowiedz