Wpis z mikrobloga

że jeśli macie B2B


@Ginden: Tak samo jak w umowie o prace. W B2B jest nawet lepiej bo mam okresona kwote ile moge byc maksymalnie winny, w umowie o prace tego nie ma.
  • Odpowiedz
Tak samo jak w umowie o prace. W B2B jest nawet lepiej bo mam okresona kwote ile moge byc maksymalnie winny, w umowie o prace tego nie ma.


@Trytka: jest dokladnie odwrotnie. UoP masz zapisane, ze maksymalnie do wysokosci 3 pensji odpowiadasz.
  • Odpowiedz
tl;dr: nie miej testów, nie czyść codebase dziesięcioleciami, nie miej procedur postępowania, nie miej automatycznego deploymentu, strać 460 milionów dolarów i zbankrutuj.


@Ginden: niestety, to jest raczej standard w branzy niz wyjatek. Róznica taka, ze jedne firmy zbankrutuja przez to szybciej, a inne wolniej albo wcale..
  • Odpowiedz
@M4ks: Ogólnie to tego typu podejście wynika z faktu, że menadżerowie są oceniani za wyniki tu i teraz. Za dziesięć lat menadżer będzie kilka stopni wyżej, albo w ogóle w innej firmie, a spieprzonego kodu nikt nie przypisze gościowi, który dziesięć lat temu cisnął pracowników, by nie przejmowali się testami.
  • Odpowiedz
Wspominałem coś, że jeśli macie B2B, to ktoś może wpaść na pomysł obciążenia was pełnymi kosztami?


@Ginden: Zarówno na B2B jak i na UoP możesz odpowiadać za całość jeśli popełnisz błąd w sztuce lub zrobisz coś specjalnie.
  • Odpowiedz
@plushy: dokladnie. Tylko w UoP zwykle odpowiada twoj przelozony bo to on nadzoruje twoja prace. Jesli pozwolil ci na ryzykowne akcje to on odpowie.
  • Odpowiedz