Aktywne Wpisy
haha123 +119
Dobrze, że chociaż zwykli ludzie przejrzeli na oczy i odmawiają rozmnażania się xD
W pełni ich rozumiem; ludzie biednieją w oczach, brak jakiekolwiek korekty cen czegokolwiek, brak jakiejkolwiek mitycznej "dezinflacji" o której codziennie trąbią w mediach, z miesiąca na miesiąc wszystko drożeje, a ludzie biednieją i biednieją. A przecież przed nami jeszcze druga fala inflacji, a być może jeszcze nawet trzecia (tak zwana stracona dekada) - jaka wtedy będzie dzietność, jak zwykli
W pełni ich rozumiem; ludzie biednieją w oczach, brak jakiekolwiek korekty cen czegokolwiek, brak jakiejkolwiek mitycznej "dezinflacji" o której codziennie trąbią w mediach, z miesiąca na miesiąc wszystko drożeje, a ludzie biednieją i biednieją. A przecież przed nami jeszcze druga fala inflacji, a być może jeszcze nawet trzecia (tak zwana stracona dekada) - jaka wtedy będzie dzietność, jak zwykli
ktostam7 +2
Mysie pysie dazace do konfluktu WW3 .Chcialem przypomniec,ze nastepna wojna globalna nie bedzie na czolgi czy samoloty.Pamietajcie Polska jest przedpolem nuklearnym z kaliningradu i bialorusi.
Rosjanie o tym wyraznie informuja.Zginiecie za kaczora i jego fobie.
https://kresy.pl/wydarzenia/miedwiediew-obrona-ukrainy-nie-uratuje-zniedoleznialego-starego-swiata-przed-zemsta/
#ukraina #rosja #wojna
Rosjanie o tym wyraznie informuja.Zginiecie za kaczora i jego fobie.
https://kresy.pl/wydarzenia/miedwiediew-obrona-ukrainy-nie-uratuje-zniedoleznialego-starego-swiata-przed-zemsta/
#ukraina #rosja #wojna
Czy komentarze :
'Ja osobiście, całkowicie subiektywnie, uważam się za antynatalistę. Czy mam problem z ludźmi, którzy się rozmnażają? Mam, bo uważam powoływanie nowych istot do życia za niemoralne, gdyż wiąże się ze 100% pewnością skazania tych istot na przeżywanie mniejszego, bądź większego, cierpienia, chorób, wysiłku i pracy, oraz na koniec śmierci.'
#feminizm #feminazi #ciaza #logikarozowychpaskow
Wyobraź sobie, że są kobiety, które nie mają ochoty uczestniczyć w hormonalno-społecznym korowodzie macierzyństwa i przymusowego posiadania dzieci. Na szczęście nie jest to też obowiązek (poza jakimś tam biologicznym popędem) a równocześnie nie są feministkami. Po prostu nie rodzą. A podejście autorki to suche praqie pokazanie faktów i skutków.
Kurde, przynajmniej artykuł dobry. Do ulubionych
tl:dr - zgadzam się mniej więcej z zacytowanym komentarzem.
Po odejściu od tradycyjnego modelu życia/rodziny ludzie niejako stracili pewien irracjonalny zwierzęcy pierwiastek, który gdzieś w człowieku siedział, większość się nad nim nie zastanawiała, ale on trzymał wszystko w kupie. Powodował, że człowiek żył w pewien sposób jak zwierzęta, zależało mu na rozmnażaniu, na dzieciach. Dla mnie jest to już pewną abstrakcją i przyznam szczerze, że nie widzę sensu życia. Prawdopodobnie
Poza tym, zawsze myślałam, że dobre artykuły pokazują obie strony medalu zamiast wypunktowywac jedynie minusy
Nie ma to jak dobre rozpoczęcie dnia.
Pewno, że ciąża jest to stan obciążający organizm, ale no bez jaj - ta pani stanowczo nadużywa pojęcia "powikłanie".
Powikłaniem przy ciązy może byc cukrzyca ciążowa, rzucawka i tym podobne sprawy, ale nie zwiększenie masy ciała, zmiana piersi, będące naturalnymi jej objawami. Czysta biologia.
Dalej..
Czynnik społeczny (ojciec nie pomaga matce wychowywać), oraz biologiczny samej ciąży oraz porodu prowadzi do degradacji zdrowotnej tych kobiet,
@agaja: Dokładnie, jak Gollum, który tylko dba o to by mu nie zabrali tego co ma.
Okropne jest takie straszenie kobiet
sporą, nie wszystkie
gdzie tu egoizm?
Jakos odniosłam wrażenie, że ludzie ukierunkowani na innych i potrafiący odnalezc swoje szczescie w kontaktach z ludzmi mają mniejsze sklonnosci do tak nihilistycznych pogladów. Dalej - pogląd "mnie jest zle", to znaczy, ze zycie jest strasznie zle i niedobre nie mozna skazywac. Przy czym często starczy inaczej spojrzec na swiat, zaangazowac sie w to zycie, w kontakty z innymi i jest lepiej, zycie staje sie lepsze, pełniejsze i bardziej