Wpis z mikrobloga

Fazowski w #!$%@? agresywny, Indie 2/10 nie poleca :D

'' Siema Fazowicze
Emotikon smile
Wiem że już się niedzieli doczekać nie możecie więc... Wam umilę czas moimi dziwnymi wpisami
Emotikon wink

Wydarzyło się wiele...

Wyjechałem pociągiem z Kalkuty... do miejscowości odległej o 50 km... potem do kolejnej o 70 km.. wszystko przez moją psychikę.. wiecie myślałem że po Bangladeszu jest już git i przeszła mi nienawiść do Indii...

Jednak nie... ja już byłem tak #!$%@? tak skrajnie zdenerwowany za sam fakt że oni istnieją że nie miałem wyjścia... i po prostu wsiadłem w pociąg do Bombaju a potem do Goa.... by zresetować mózg !!! (50 godz w pociągach)

W drodze do Bombaju.... wiecznie tran#$estyci w ekipach po dwóch czasem 3 a czasem czterech terroryzowali ludzi w pociągu....

Kazali każdemu dawać po 10 rupii(60 groszu)... i co godzinę kolejna ekipa i co godzinę kolejna ekipa cały dzień aż do wieczora...

Mówię #!$%@?.... CHODZĄCE #!$%@? z tych Hind%#$ów...

Wyobraźcie sobie że 200 chłopa może 100 chłopa w wagonie... i wymiękają przed 4 typami BEZ BRONI co ich macają.... i co najwyżej podnoszą sukienkę by machać fiutem przed twarzą (była taka sytuacja) aż im zapłacisz... UŻYWAJĄ SIŁY!!

NIKT NIE ZAREAGOWAŁ... KAŻDY DAWAŁ!!

Do mnie zagadywali ja od razu wyciągałem nóż i pokazywałem że podetnę gardło... odchodzili od razu... NIE #!$%@? SIĘ JUŻ Z TYM KRAJEM I ICH MIESZKAŃCAMI!!!

Wyobraźcie sobie że ludzie jadą drugą klasą co konkretnie jest trzecią klasą i jadą jak bydło... a muszą w ciągu dnia zapłacić haracz jakimś ...... i to prawie wychodzi DOLARA!! a to duża suma w Indiach....

Wytłumaczyłem ludziom... MÓWIĘ #!$%@? że jest WAS 100 czemu ich nie zabijecie?? czemu im nie #!$%@??? czemu ich nie wyrzucicie z jadącego pociągu bo W MOIM KRAJU w ciągu 10 sekund TO BY SIĘ STAŁO!! (zaraz ktoś będzie mnie tu oskarżał że robię złą reklamę Polsce... ale chyba powodem do dumy jest fakt że POLACY by zareagowali na terroryzowanie społeczności przez kilku osobowe mafie...)

JEZ...UUU!!! jak można być narodem takim zniewieściałym frajerskim i bez CHARAKTERU jak ONI!! potrafi być frajer agresywny do swojej żony co często zobaczycie będąc w INDIACH ale i tak zaraz jakaś koleżanka napiszę PRZECIEŻ ONI SĄ TACY UDUCHOWIENI I TACY DOBRZY.. tak dla kobiet z Europy są mili bo mają nadzieję na.... to mój światopogląd bo inaczej nie da się tego wytłumaczyć bo poznałem te ISTOTY od A do Z ... cały temat INDII to ściema... tak 10 % społeczeństwa jest w porządku i szanuje ich ale 90% nie nazwałbym nawet ludz$%‪#‎i‬....

Mam prawo tak pisać bo sam sobie je nadałem... ja już nie nienawidzę... ja już nie jestem #!$%@?.. ja po prostu nimi GARDZĘ !!!

No cóż... dojechałem do GOA i dalej nie jest mi lepiej... OD 25 MARCA SIĘ ZMIENI bo będę w Malezji... ogarnę nocleg na jedną noc i śmigam w stronę Tajlandii
Emotikon wink

Już nic mi nie pomoże w tym kraju.. nic a nic !!! muszę z niego uciekać...

Nawet jak koleś na ulicy zapytał mnie " Co myślisz na temat Indii" nie miałem hamulców i powiedziałem mu Jeb$#@ć Indie...

Spotkałem dziewczynę kupując bilet.... pogadałem z nią z chęcią.. bo była umyta WOOW COŚ NOWEGO ! miała normalne nie przetłuszczone włosy i mimo że jakaś ładna nie była to w moich oczach urosła w #!$%@? bo po prostu była NORMALNA!! Boże ja chyba bzika dostanę w Tajlandii i tych innych krajach na widok kobitek... bo tutaj rzygam na ich widok, gardzę do tego stopnia że wolałbym... dobra nie ważne haha ;D

Mimo wszystko jest jak jest... nie ważne że podczas snu (chyba) wypadł mi telefon i mi go ukradli.. wiecie że nawet się nie #!$%@?łem ?? bo jak tu się #!$%@?ć.. przecież jak pies pogryzie Ci pracę domową to jesteś na niego zły ale masz świadomość że się bawił... kierował swym psim rozumkiem i że on nie odróżnia dobra od zła...

Dlatego nie mam żalu... ja sobie poradzę... przetrwam.. mimo myśli samobójczych przetrwam ten NAJGORSZY NARÓD jaki w życiu spotkałem.. byłem w 60 krajach w swoim życiu... i jestem w stanie ocenić KTÓRY NARÓD jest najbardziej fałszywy, #!$%@?ński i niemiły jaki w życiu widziałem...

Opamiętałem się z swoją nienawiścią i wyluzowałem po tym jak zacząłem marzyć by PAKISTAN (uwielbiany przeze mnie kraj do którego wrócę) że PAKISTAN zrzuci bomby nuklearne na ten Gównostan i zaora w #!$%@?
Emotikon wink
wtedy uświadomiłem sobie że... to już przesada FAZOWSKI, nienawiść skłania do kolejnej nienawiści... NIE MOŻNA NIENAWIDZIĆ !! dlatego wyluzowałem... po prostu gardzę i nie chcę mieć nic wspólnego z TYMI istotami ani tutaj ani w POLSCE ani na świecie...

CHAMY, PROSTAKI, #!$%@?, BRUTALE NIE DLA TYCH CO TRZEBA, FAŁSZYWI DO SZPIKU KOŚCI... ale przecież oni są tacy uduchowieni...

PRZEPRASZAM WSZYSTKICH HINDUSÓW którzy poczuli się urażeni moim wpisem i powtarzam że piszę o 90% ludności a że 10 % jest git
Emotikon wink

Jest jak jest.. przetrwam i to... żałuję i będę żałował bardzo że nie wiedziałem o tym że można załatwić wizę Pakistańską nawet na miesiąc... wtedy bym zwiedzał ten zajebisty, przyjazny i gościnny kraj zamiast tego fałszywego tworu przysłaniającego się swym uduchowieniem...

Nie umiem pisać pozytywnych wpisów... dajcie mi tydzień... już za niecały tydzień będę pięknie pisał o pięknych miejscach, ludziach, okolicach o WSZYSTKIM !!!

Jeśli ktoś chce wiedzieć co najgorszego spotkało mnie w Indiach...

Odpowiedź jest jasna....

INDIE !!!!!!!!!!!!!!

Chciałbym napisać dosłownie co myślę o tych istotach co myślę o tym wszystkim ale nie mogę.... jestem obserwowany....

Wam życzę wszystkiego najlepszego ;* przed świętami (podobno się zbliżają) Jeszcze coś do Was napiszę
Emotikon smile

Pozdrawiam Fazowski prosto z Goa
Emotikon wink

A TAK POZA TYM !!

POLECAM WAM JECHAĆ DO INDII I PRZEŻYĆ TO
Emotikon wink
ALE NIE NA DŁUŻEJ NIŻ MIESIĄC... bo się nie da wytrzymać
Emotikon smile
pamiętajcie że na dwa tyg możecie uciec do Nepalu by zresetować się i wrócić do "NICH"

yoooł yooł''

#przezswiatnafazie #indie #podroze #ciekawostki
  • 81
@Obserwator_z_ramienia_ONZ: @wielad: Moim zdaniem trochę przesadzone to jest, ale pewnie zalezy od punktu widzenia - ja byłem 2 tygodnie w Indiach i żadne straszne czy niebezpieczne sytuacje mi się nie przydarzyły. Prawdą jest, że Hindusi są niesamowicie wkurzający, do tego brud wszędzie, ale ze smrodem równiez uważam ze przesadzone, trochę śmierdzi, ale bez przesady. Żarcie ichniejsze uwielbiam i nie tylko ja raczej - wystarczy spojrzec na popularność restauracji hinduskich.
Generalnie
@Obserwator_z_ramienia_ONZ: Bardzo dobrze napisał. Ja nie byłem w 60 krajach świata a zaledwie w 30 w tym chyba z 13 w Azji i podzielam jego pogląd. Indiami i Hindusami gardzę. Spędziłem tam 3 tygodnie więc nie to że jeden dzień i darzę ich szczerą i nie ukrywaną pogardą. To podludzie. Najgorszy naród świata. Nigdy tam nie wrócę. I nie, nie chodzi o biedę bo np. byłem też w Kambodży, w której
@iczi: Pomijając wszechobecny nacjonalizm i arogancję tego narodu. Takie były przynajmniej moje doświadczenia. Spotkałem tysiące (sic) tych ludzi. W tym były tylko około 3 (trzy) naprawdę fantastyczne osoby, nawet jak na zachodnie standardy. Uprzejmi, uśmiechnięci, wykształceni, bardzo delikatni w sensie podejścia do drugiego człowieka. Reszta? Po prostu zgroza: nie wiem czy źle trafiałem, ale byli to głównie ludzie zachowujący się nieludzko nawet w sensie dźwięków (w sensie braku artykulacji i głośności)
@Obserwator_z_ramienia_ONZ: W Indiach nie byłem, ale wierzę w każde słowo z tego tekstu. Od 3 lat pracuję w międzynarodowych firmach i współpracuję na codzień z Hindusami i stwierdzam, że to najgorsza nacja, z którą pracuję. Niehonorowi, dla niewielkiego zarobku zrobią wszystko, nie dotrzymują umów, upierdliwi i ten ich angielski. Z początku mi sie wydawali zabawni jak z nimi gadałem, ale potem się tylko #!$%@?łem. Oczywiście, tak jak pisał Faza zdarzają się
@enzojabol: +1 do Kambodży. Bieda straszna, ale ludzie konkretnie zajebiści - uśmiechnięci od ucha to ucha, mili i uczynni. Właściwie to w całej kontynentalnej Azji płd-wsch to tam spotkałem najmniej nagabywaczy i "przylep". Ale jazda z Siem Reap do Phnom Penh tą ich "drogą" to masakra. 2letnia Toyota Hiace wyglądała jak samochód po wojnie ( ͡° ͜ʖ ͡°) Niemniej polecam hardo.