Wpis z mikrobloga

@kashmirowa:
Pracowałem z muzułmaninem na rusztowaniu. W pewnym momencie poślizgnął sie i stracił równowagę W ostatniej chwili dało mi się złapać go za rękę
Kiedy zwisał 50 metrów nad ziemią i błagał o ratunek zadałem mu pytanie:
- Czy jak cie uratuje zjesz moją kanapkę z boczkiem ?
- tak ! tak ! oczywiście !
Puściłem go, nie pozwolę żeby ktoś podpie**alał mi drugie śniadanie
  • Odpowiedz