Wpis z mikrobloga

@2015: ja jestem na wakacjach po kontrakcie w 3 msc zarobiłem więcej siana niz ty przez rok, będąc na kontrakcie nie pije nawet kropli alkoholu i tak dzisiaj o 8 rano ze znajomymi piłem sobie spokojnie piwko. Może zacznij robić coś pożytecznego to nie będziesz miał czasu na ocenianie obcych ludzi.
  • Odpowiedz
  • 0
A jak właśnie taki Janusz skończył pracę na nocnej zmianie i chce sobie prawilnie wypić piwko na sen?
  • Odpowiedz
@2015: Żul to nie ten co pije pod sklepem. Żul to ktoś, kto przedkłada alkohol ponad zdrowy rozsądek. Ty pijesz do 2 gdy na 7 do pracy więc jesteś żulem. Przykro mi OPie.
  • Odpowiedz
@2015: Pracy na kacu, lub podczas trzeźwienia nigdy nie nazwałbym "normalnym pracowaniem", ale taki żul jak Ty tego nie zrozumie. Już mniej żulerskie jest piwko pod sklepem z kumplami po nocce niż kończenie picia 5 godzin przed rozpoczęciem pracy.
  • Odpowiedz
Jaki jest sens stania o 7 pod sklepem i picia, skoro jeśli się nie pracuje, to o tej porze można spać w wygodnym łóżku, a nie odmrażać sobie dupę na dworze (na polu?).
  • Odpowiedz
@owsikalfred:

Mama dla was wiadomośc większość z nich pracuje. To poprostu alkoholicy. Piwko z rana w pociągu, przy wiadukcie zagryzione kanapką później 2 kolo 12 i po pracy 2 z kolegami. A później w domu już do oporu ;)

Nie sprecyzowałeś tylko określiłeś każdego pijącego rano piwo jako alkoholika.
  • Odpowiedz