Wpis z mikrobloga

Jeszcze odnośnie ostatniego (trzeciego) podejścia misji SES-9 i HOLD ON po odpaleniu silników. Wydawałoby się, że takie przerwanie startu było sytuacją niezwykle rzadką, jednak nic bardziej mylnego. Takie wydarzenia nie są niczym nowym, mało by rzec, że identyczny scenariusz miał miejsce przy starcie misji SES-8 w 2013r.

Poniżej video z próby startu wahadłowca kosmicznego Endeavour misji STS-68 przeprowadzona 18 sierpnia 1994r. Start został przerwany w T-1.9s automatycznie przez komputer pokładowy, który wykrył zbyt wysoką temperaturę wysokociśnieniowej pompy utleniacza głównego silnika (SSME). Procedura, która to umożliwiła to Redundant Set Launch Sequencer abort - polegała ona w skrócie na tym, że od ~T-6.6s uruchamiane były kolejno wszystkie 3 silniki, a gdy komputer pokładowy zauważył cokolwiek mogącego zakłócić przebieg lotu, start był przerywany. Procedura ta została wykorzystana 5 razy. T-0s. to odpalenie SRBs, których w przeciwieństwie do pozostałych silników nie da się wyłączyć... choćby nie wiadomo co złego nagle się stało, to wahadłowiec po ich uruchomieniu musi wystartować.

#kosmos #rakiety #eksploracjakomosu #ciekawostki #wahadlowce #nasa #spacex
r.....r - Jeszcze odnośnie ostatniego (trzeciego) podejścia misji SES-9 i HOLD ON po ...
  • 5
@rawr: Pamiętam że była kiedyś taka sytuacja, że start wahadłowca został wstrzymany w ostatniej chwili i astronauci zdecydowali się nie opuszczać pojazdu. Okazało się to bardzo dobrą decyzją. Był jakiś wyciek wodoru, wodór się palił i gdyby wyszli to mogliby zginąć. Dodatkowo chyba sprawę komplikował fakt że płomienie czystego wodoru są niewidoczne.
Niestety nie pamiętam numeru misji - kojarzysz może tą sytuację?

EDIT: to było w STS-41D. Artykuł na temat przerwań
@rawr: Zawsze się zastanawiałem co by się stało jakby odpalił tylko jeden SRB. Zgroza, nie? Ariane ma podobną konfigurację, najpierw czekają na Vulcaina a potem dwa SRB i pozamiatane. Nigdy nie było problemów? Przecież odpalenie boostera sekundę za późno daje straszną asymetrę ciągu, nie może rakieta się przewrócić? Kurde, muszę w Kerbalach zasymulować ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@cation: Z odpalaniem SRB raczej nigdy nie było kłopotu. Prosta konstrukcja w porównaniu do silników na paliwo ciekłe. Zapalnik umieszczony na szczycie był w zasadzie małą rakietą, strumień gazu o temperaturze 2900 st. C odpalał bloki paliwa w 0,15 s. Inicjowany elektrycznie, co ciekawe zarządzał tym odrębny układ. Musiał zarejestrować 3 specyficzne sygnały od głównego komputera i dopiero odpalał zestaw. Gdyby odpalił tylko jeden to zapewne krótki lot po ścieżce przypominającej