Wpis z mikrobloga

Obejrzałem ''Room''. Takie filmy przywracają mi wiarę w amerykańskie kino. Twórcy nie silili się na nic, żadych fajerwerków, gonitw, zwrotów akcji. Film po prostu płynie, a najwazniejsze są w nim emocje i relacja matki do syna... świetnie napisana i zagrana rola dziecięca, na Oscara moim zdaniem zasłużyła też odtwórczyni gównej roli. Bardzo ciekawe zdjęcia, podobała mi się muzyka. Najlepsze jednak były te wstawki z przemyśleniami dziecka, tak naiwne a jednoczesnie tak dojrzałe. W kilku momentach wzruszyłem się i to jest 3 film w moim życiu ktory autentycznie spowodował łzę w moim oku. ''Zjawa'' jest faworytem Oscarów, ale według mnie to ''Room'' jest zrobiony uczciwiej wobec widza, jest bardziej autentyczny, bardziej stonowany a jednocześnie bardzo sugestywny. Czasem wystarczy pokazać mniej i dać widzowi dużo, niż silić się na wielkie kino i koniec końców otrzymać pustkę... ''Room'' wypełni moją głowę na dłuższy czas. Tragiczne, nienachalne, piękne. Oby to był czarny koń Oscarów. 8,5/10 #film #recenzja #moimzdaniem
  • 3