Wpis z mikrobloga

Mirki co się #!$%@?ło. Idę sobie przez osiedle, a tu przypadkiem obok mnie ustawka kiboli. Nagle z każdej strony wjazd bagiet i popłoch wśród przybyłych. Akurat z częścią uciekinierów szedłem na przystanek to robili podsumowanie ilu członków ekipy zawinęli i "kto się spucował na psiarni". Uwaźali też, że to skandal, że koledzy z drugiej drużyny mieli ostrzejsze narzędzia. A dla bagiet pochwała, bo widać było, że akcja kryminalnych zorganizowana.
Os. Kościuszkowskie.
#