Wpis z mikrobloga

#wrestling #wwe

W oczekiwaniu na FL pobawie się troche w fantasy booking.

Więc żadną tajemnicą nie jest, że na 99% karta Wrestlemanii będzie wyglądać tak:
1.HHH (c) vs. Roman - World Championship
2.Lesnar vs. Wyatt
3.Owens(c) vs. AJ Styles - Inter Championship
4.Jericho vs. Dean
5.Kalisto vs. Del Rio lub jakiś ladder match o US Championship
6.Battle Royal
7.Coś o TT Championships
8.Szrlot (c) vs Becky vs Sasha
8.Taker vs. Cena (?)
No prawdopodobnie dostaniemy coś takiego.

Na co ja liczę? Ano na to, że Dablju poszło z duchem czasu. Takiej Attitude Ery nie wspominalibyśmy tak zajebiście, gdyby odbywała się w czasach Internetu i social mediów. Serio, jaki jest sens oglądania tak przewidywalnego produktu? Ci bardziej smartowi fani za jakiś czas dadzą sobie spokój, to już się zaczęło, a wbrew pozorom teraz to oni a nie dzieciaki oglądają wuwue. Więc liczę po prostu na to, że plotki o takiej walce Taker vs Cena zostaly wypuszczone celowo, że zalążki feudów Y2J vs DA albo Lesnar vs Wyatt Family, czy nawet Reigns vs HHH to tylko podpucha, coś żeby zmylić fanów. To może pójść dalej, ale nie musi, nie wiemy. Mam nadzieję że dablju jeśli nie teraz to za jakiś czas zacznie stosować taką filozofię, bo nieprzewidywalność to konieczność jeśli nie chce się tracić fanów. Dobra, trochę za długi wywód mi wyszedł, do rzeczy. Uważam, że karte WM możnaby przefiksować tak:
1.Ambrose vs HHH (c) - World Championship
Gdyby to Ambrose dziś wygrał to ludzie posikaliby się ze szczęścia. Więc jak to widze? Ambrose może np. przerolować Bestię, która po walce zaatakuje świętujących braci z Shield. I tu mamy walkę
2.Roman vs Lesnar II
Epic Win Romana.
Więc co z Wyattem i Jericho, którzy w ten sposób tracą rywali?
3.Wyatt vs Rock
Rock nie powinien toczyć walki, ale umówmy się, Wyatt nie jest szczególnie groźnym i wymagającym przeciwnikiem. A i sam Dwayne idealnie pasuje na ofiare Rodzinki. Wszystko to pod jednym warunkiem - Wyatt MUSI wygrać, nie Rock i tak nic nie straci a nie chce widziec u niego streaku 0-21 na WM.
4.Kalisto (c) vs Y2J
Super promocja dla Samuraya, można zrobić fajne nawiązanie do feudu Jericho vs. Eddie Guerrero.
5.Taker vs. Cena
Main Event, tu poszedłbym w stylu starych dobrych, choć trochę przesadzonych feudów. Taker wyzywa Cene jeszcze dziś, ten jednak odmawia. Utrzymuje że jest kontuzjowany, a sam niespecjalnie kwapi się do tej walki. Taker na którymś Raw atakuje kontuzjowanego Cene, magicznie wskrzesza go z kontuzji. Na samej gali Cena wygrywa po Heel Turnie. Myślę że godne Main Eventu najwiekszej WM w historii.
6.New Day vs. SAWFT
Dzisiaj idealny dzień na debiut tych drugich
Walke o IC i Divy zostawiam bez zmian.

I jeszcze opiszę dalsze losy WWEWHC Title.
Na WM HHH wygrywa niespodziewanie z Ambrosem. Dlatego ta walka nie może być ME, nikt nie chce kończyć gali świętującym Tryplakiem. Reigns po wygranej z Lesnarem chce title shota. COO zgadza się, że należy mu się to, jednak Triple H nie jest pierwszym lepszym zawodnikiem. Jego walki zasługują na spotlight i nie vędzie walczył byle kiedy. Dlatego zaplanowuje ich walke na SummerSlam. I mamy duży 4 miesięczny feud, HHH jako part-timer pojawia się tak co 3 tygodnie i zawsze mamy ostre spięcia między tymi dwoma zawodnikami. Na którymś Raw w okolicach Battleground podczas ostrego brawlu wbija Rollins, agresywnie atakuje Romka i kontuzjuje go. Podaje rękę HHH, a po chwili atakuje także jego i rząda walki o tytuł którego nigdy nie przegrał. Tryplak odmawia i ogłasza turniej King of the Ring o miano pretendenta na SS, Seth wygrywa i odbiera tytuł. Trzyma go do WM33, gdzie mamy w końcu upragniony TTM między członkami Shield i w końcu wielki tryumf Ambrosa.

Uff, skończyłem. Jak ktoś tu dotrwał to może napisać z czym sie nie zgadza( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • 3