Wpis z mikrobloga

@lechwalesa: Panie Prezydencie.Czy nie lepiej byłoby przyznać się już w latach 90.Posypać głowę popiołem,przeprosić,odpokutować?Na pewno dzisiaj byłby pan inaczej odbierany przez spora część społeczeństwa.A tak w pozostanie pan w rozumieniu ludzi zdrajcą.A jeśli to co pan mówi to prawda,czyli że to fałszywki,czy nie lepiej by było dla pana wytoczyć tym ludziom proces sądowy?Oczyścił by pan w ten sposób swoję imię.Trzeba coś z tym zrobić.
  • Odpowiedz
@lechwalesa: niezależnie od tego, co Lech Wałęsa zrobił w kontekście współpracy z SB, negowanie jego oczywistych dokonań dla odzyskania wolności świadczy o zwykłej krótkowzroczności i nie powinno mieć miejsca. Liczy się cel ostateczny, a być może donosy były ceną, którą musiał zapłacić, aby ów cel osiągnąć. Jedyne, co Wałęsa powinien teraz zrobić, to przyznać się, a historia mu wybaczy.
  • Odpowiedz
@StinkyWinky: Może Wałęsa obawia się, że po tym, jak przyzna się do współpracy w latach 70. wyjdzie na jaw, że wrócił do współpracy po internowaniu. Tak sobie można to racjonalnie wytłumaczyć. Przecież nawet w filmie Wajdy jest pokazane, że został zarejestrowany jako TW w 1970; nawet jego kumple i stronnicy tego nie negują.
No, ale oczywiście Leszke nie słynie z bycia bardzo rozgarniętym i wybitnym strategiem, więc możliwe, że będzie
  • Odpowiedz
@lechwalesa: "Nie może być żadnych materiałów mojego pochodzenia .Gdyby były nie byłoby potrzeby podrabiać "
Takie zdania swiadcza o chorej psychice, ktora sadzi, ze ma sie autorytet, gdy widac powszechnie, ze go brak.
Jak widać dokumenty są i autentyczne, więc nie kłam pan, ale wiemy ze to ponad mozliwosci.
W sądzie to cię zmiażdzą, a ludzie na ulicach już nie beda chcieli roboci sobie zdjec. Wszystko się zmieni.
  • Odpowiedz