Wpis z mikrobloga

@DejanBellic: @nini: @Kaczus2B: @qmox:

Słuchajcie, a czy to jest jedyna alternatywa dla czytatych wielbicieli formatów elektronicznych? Albo pirackie kopie z chomika albo książki legalnie kupowane w księgarniach? Nie ma serwisu działającego trochę na zasadzie biblioteki, znaczy udostępniającego kopię książki w zamian za stałą opłatę abonamentową?

Tak, wiem, że to jazda po bandzie przepisów prawa własności, ale jeśli legalne jest wypożyczanie papierowych książek przez biblioteki, jeśli elektroniczne wydania mogą
@Kaczus2B: oj weź daj spokój, mnie nie zależy na jakichkolwiek książkach do czytania, tylko zwykle szukam konkretnych pozycji. Poza tym szczerze mówiąc nie wierzę w to, by za darmo były legalnie dostępne wartościowe tytuły, może poza klasyką, co do której wszelkie prawa autorskie już wygasły.

@qmox: warto wiedzieć, dzieki :)
@Jarek_P: Różnie - fakt, że czasami w jednodniowych świątecznych promocjach coś fajnego darmo się znajdzie. Część książek kupuje w promocjach, trochę takich darmowych, dzięki temu mam dość długą listę do czytania :)
@Kaczus2B: dzięki za info, ale szczerze mówiąc nie tego szukam.
Natomiast przyjrzałem się serwisowy Legimi polecanemu przez @qmox i tam są książki w formacie mobi, ich FAQ też twierdzi, że książki z legimi można czytać na kindlu. Nie piszę jednak ani słowa, jak można to zrobić. Normalnie mogę ściągnąć plik na pc i go przerzucić na kindla? Jak się to ma do ograniczonej liczby urządzeń, na których mogę otworzyć książkę?
@Jarek_P: Legimi to osobno księgarnia - osobno usługa wypożyczania e-booków. Jak płacisz miesięczny abonament możesz w tym czasie czytać książki z wypożyczalni w ich aplikacji (konieczny np. Android lub iOS). Kończysz płacić - znikają. Jeśli natomiast kupisz książkę, to możesz ją pobrać i wgrać na dowolną(?) ilość posiadanych urządzeń (np. Kindle). Ale lepiej kupić w innej księgarni, bo akurat w Legimi są zazwyczaj najdroższe e-booki ever.