Wpis z mikrobloga

[ Czyja by to była wina? ]

Wracam ja sobie ze sklepu, zatrzymuje się przed przejściem dla pieszych, bo widzę z lewej strony jadące samochody. Mija mnie jeden, drugi i bach, trzeci się zatrzymuje. Kierowca(srebrny) jadący za nim o mało co by kolizję nie zaliczył z innym, bo nie spodziewał się tego manewru u kierowy przed nim(bordowy). Odbił na lewą stronę, chwilę później nadjeżdża inny samochodu z tego pasa. 1-2 sekundy później by to zdarzenie miało miejsce a kierowca w srebrnym aucie, przywalił by właśnie w ten samochód z naprzeciwka.

Ja stojąc przed tym przejściem, z lewej strony są drzewa i jak się dobrze wpasować, to nie widać aby ktoś czekał przed przejściem. Ja natomiast chciałem aby wszyscy przejechali, z racji tego, że wyżej jest skrzyżowanie i stąd się wziął taki napływ aut.


Edit: Przydała by mi się mała kamera aby nagrać takie sytuacje...
#prawojazdy #pieszy #przejsciedlapieszych #kierowcy
  • 5
[ Czyja by to była wina? ]


@WuDwaKa: Ten z tyłu jest winny zawsze*. Należy zachować taką odległość od poprzedzającego pojazdu, by być w stanie wyhamować w sytuacji awaryjnej. Kropka.

_*Przynajmniej wg policji, sadów i ubezpieczalni_