Wpis z mikrobloga

Pytanie do Mirków jeżdżących na #narty
Stosujecie jakieś smary/woski do nart? Mam wrażenie, że moje narty (właśnie leci im 3 sezon) nie mają już takiego poślizgu jak na początku i szukam taniego rozwiązania. Ubytków dużo nie mają, wyglądają całkiem OK, ale na pewno fabryczny poślizg już zgubiły. Można by było niby dać je do serwisu, ale nie znam w pobliżu żadnego pewnego a ponadto obawiam się ceny i trwałości takiej usługi. Wybór smarów na allegro jest spory i nie wiem czy któryś z nich jest coś wart.
  • 17
@tab04: @JarosG: osobiście nie polecam na miejscu ostrzyć i smarować bo tam zwykle jeden koleś robi kilkadziesiąt/kilkaset nart dziennie na maszynie, i byle jak bo każdy chce zaraz jeździć. Sam mam sprawdzonego kolege w sklepie sportowym (małe miasto bez stoków w pobliżu) który robi mi serwis całkiem dokładnie i tak jak tego oczekuje.
@JarosG: z serwisami w górach jest najczęściej tak jak z tobą pod wpływem impulsu lub rad, postanawiają swoje narty odebrać do serwisu po wielu latach ich braku, przez co jeden człowiek dostaje codziennie kilkadziesiąt lub jak piszę kolega @Sumienie_Wykopu: kilkaset par i musi je #!$%@?ć do rana... Nie ma czasu na odpowiednie ostrzenie i smarowanie, wrzuca raz na ostrzenie i smarowanie i jazda.

Osobiście polecam serwis w mieście nie górskim
@JarosG, @frez: 1. Tak stosuję smar do nart ponieważ jest to zajebiście ważna sprawa bo: zapewnia odpowiedni poślizg, poprawia bezpieczeństwo, zwiększa odporność ślizgu na uszkodzenia.
2. Jedyna słuszna metoda smarowania, wykorzystywana w celach rekreacyjnych, to smarowanie na gorąco. Smar co poleca @frez jest smarem na zimno i nie jest fluorowy tylko fluoryzowany. Nie polecam generalnie takiego smaru jak narta jest "sucha" tzn ma takie białe paski na ślizgu. Btw, smary
@frez: @Student_Bartolomeo: @Sumienie_Wykopu: Dzięki Panowie za podpowiedzi. Co do mojego doświadczenia to faktycznie jest niewielkie (to mój 4 sezon jeżdżenia) ale radzę sobie chyba nienajgorzej :-)
Spróbuję w Bełchatowie podjechać z nartami do sklepu, który prowadzą ci sami co wypożyczalnię na górze Kamieńsk. Żałuję trochę, że nie podjechałem przed sezonem bo teraz może być u nich krucho z czasem :-(
Planowania narty wg mnie nie potrzebują, bo nie widzę
@JarosG: Tak wiem, allegro jest słabe jeśli chodzi o kategorie przedmiotów ;p. Planowanie się po prostu jedzie na maszynie, często przed smarowaniem się cały spód narty równa, razem z krawędziami. Jest to potrzebne raz na jakiś czas. Nie da się serwisu tylko manualnie jechać. Sam sobie przygotowywuję narty do jazdy i raz na jakiś czas i tak oddaje na maszynkę : )
@cation: Co do smarowania świeczką to nie polecam
@JarosG: "Kto nie smaruje, nie jedzie" - tak się dawniej mówiło :) Ja praktycznie przed każdym wypadem na narty smaruję narty samemu, odpowiednim dla danych warunków śniegowych smarem - generalnie warto się zaopatrzyć w komplet smarowideł :) [w nartach biegowych jest to jeszcze ważniejsze]
@JarosG: Na zimno, ale warto trochę "przepolerować" czymś, tak żeby temperatura wzrosła od tarcia i smar lepiej związał. Dla bardzo twardych smarów można trochę podgrzać ślizg np. lampą lutowniczą, ale z tym bardzo ostrożnie - narta nie może parzyć po dotknięciu!

Moje smary są starsze ode mnie (mocno z epoki polsporta) - mają postać kolorowych, parafinowych prostopadłościanów o różnej twardości. W pudełku jest oprócz tego kartka z legendą dotyczącą kolorów (na
@korri: No to dam narty do serwisu bo po 3 latach jednak chyba warto a później zainwestuje w jakiś prosty zestaw i na bieżąco będę sam przesmarowywał. Już wystarczająco mnie ta rozrywka kosztuje - na narciarzach wszyscy chcą zarobić majątek :-/
@korri: @Student_Bartolomeo: Po 4 dniach na nartach dzięki jeszcze raz panowie za wskazówki. Koniec końców nie oddałem nart do serwisu tylko kupiłem zestaw do ostrzenia i smarowania na spółkę z ojcem. W rodzinie jeżdżą 4 osoby więc myślę, że się wróci. Wszyscy stwierdziliśmy od startu, że czuć iż narty są poostrzone i posmarowane. Dodatkowo większe rysy zostały zalepione kofiksem co chyba jest najtrudniejszym i najbardziej upierdliwym zabiegiem.
Jako uzupełnienie kupię