Wpis z mikrobloga

ten akcent i wymowa. Ledwo da się tego słuchać.


@Wiedmolol: Mam wrażenie że Polacy są liderami jeżeli chodzi o gotowość do wypominania komuś akcentu i wymowy i przejmowania się takimi rzeczami do tego stopnia by zapominając o podstawowej funkcji języka jaką jest komunikacja żyć z paraliżującym strachem przed mówieniem w obcym języku.
  • Odpowiedz
@maniac777: Jakbym słuchał wykładu z jakiejś konferencji po polsku i prelegent sepleniłby do mikrofonu, mówił bardzo szybko i niewyraźnie a do tego jeszcze gubił się w tym co chce powiedzieć to też nie wolno by mi było narzekać?

EDIT: W sumie wystarczy, że sobie przypomnę dosłownie każde wystąpienie korwina. xD
  • Odpowiedz
@Wiedmolol: Ależ każdemu zawsze wolno narzekać na co chce. Jednak mam wrażenie poza tą kwestią gubienia się w wypowiedzi co raczej nie jest kwestią estetyki języka lecz treścią wypowiedzi to zrzędzenie i przywiązywanie wagi do estetyki języka jest szczególnie naszą rodzimą manierą.

Kiedyś z jednym Brytyjczykiem mieszkającym w Polsce z żoną Polką doszliśmy do wniosku że w sumie ze względu na skomplikowany charakter naszego języka ta z jego perspektywy irytująca maniera
  • Odpowiedz
@Wiedmolol: Ów Brytyjczyk sam swego czasu w jednej rozmowie parodiował akcenty wewnątrz-brytyjskie. Nie znaczy to że słuchając jakiegoś przekazu ustnego byłby gotów do przywiązania większej wagi do sposobu wymowy niż do treści wypowiedzi. Przytoczę jedną z jego anegdot.

Wizyta w warzywniaku w celu kupienia dwóch jabłek tu i w UK różni się tym, że z jednej strony tak długo jak długo sprzedawca Cię rozumie jest wszystko ok. Możesz nawet połowę wypowiedzi
  • Odpowiedz
@maniac777: Dobra, widzę że za daleko zawędrowaliśmy bo zaczynasz mi opowiadać jakieś przypowieści czy inne parabole.

Wrócę do punktu wyjścia - jeśli wygłaszasz cokolwiek publicznie to dobrze by było, jakby dało się tego słuchać.
W warzywniaku to nawet zdjęcia na telefonie mi może pokazać i ust nie otwierać.
  • Odpowiedz
Mam wrażenie że Polacy są liderami jeżeli chodzi o gotowość do wypominania komuś akcentu i wymowy i przejmowania się takimi rzeczami

@maniac777: Właśnie, że angielski jest takim językiem, gdzie zły akcent i wymowa mogą zakłócić komunikację. Są setki takich par wyrazów Shit - sheet, bitch - beach, it - eat, fit - feet, winner - wiener.
Dla ciebie to może nie robi różnicy ale powiedz przy nejtiwach zdanie: "I'm a winner"
  • Odpowiedz