Wpis z mikrobloga

@lubie_jesc: taaaaa... To dlaczego np. korona czeska albo forint węgierski nie lecą też w dół? Moim zdaniem, ten kto uważa, że ostatnie zmiany wartości złotego (i też po części zachowanie giełdy) nie mają żadnego związku z ostatnimi sporymi politycznymi zmianami w kraju jest albo naiwny, albo niedoinformowany.
W perspektywie pół roku euro pod 5 złotymi, a dolar w okolicach 4,5 pln nie jest dla mnie czymś niewyobrażalnym.