Aktywne Wpisy
m__b +121
Cześć Wykopowicze!
Od początku istnienia Wykopu staramy się, żeby to miejsce było wszystkich przestrzenią do swobodnej dyskusji, gdzie każdy z nas może wyrazić swoje zdanie bez obaw o cenzurę. To dla nas niezwykle ważne, bo to właśnie nasza niezależność sprawia, że Wykop jest takim wyjątkowym miejscem.
Jednocześnie, chcemy aby każdy mógł czuć się dobrze w przestrzeni jaką jest Wykop. Uważamy, że wolność człowieka kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiego człowieka. Dajemy każdemu swobodę wypowiedzi, ale zależy nam na tym, aby używane w dyskusji słowa nie raziły niczyich uczuć.
W związku z tym zdecydowaliśmy się wprowadzić pewne ograniczenia widoczności słów, które uważane są za kontrowersyjne. Mamy nadzieję, że dzięki temu, nawet najbardziej gorąca wymiana zdań nie sprawi, że ktoś poczuje się źle.
Od początku istnienia Wykopu staramy się, żeby to miejsce było wszystkich przestrzenią do swobodnej dyskusji, gdzie każdy z nas może wyrazić swoje zdanie bez obaw o cenzurę. To dla nas niezwykle ważne, bo to właśnie nasza niezależność sprawia, że Wykop jest takim wyjątkowym miejscem.
Jednocześnie, chcemy aby każdy mógł czuć się dobrze w przestrzeni jaką jest Wykop. Uważamy, że wolność człowieka kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiego człowieka. Dajemy każdemu swobodę wypowiedzi, ale zależy nam na tym, aby używane w dyskusji słowa nie raziły niczyich uczuć.
W związku z tym zdecydowaliśmy się wprowadzić pewne ograniczenia widoczności słów, które uważane są za kontrowersyjne. Mamy nadzieję, że dzięki temu, nawet najbardziej gorąca wymiana zdań nie sprawi, że ktoś poczuje się źle.
mickpl +521
W sumie jak serio zablokujemy 22 mld dla deweloperki shitpostingiem na umierającym portalu ze śmiesznymi obrazkami to będzie to jedna z dziwniejszych akcji w mojej internetowej karierze.
Potem przywracamy handel w niedzielę.
#nieruchomosci
Potem przywracamy handel w niedzielę.
#nieruchomosci
TL;dr
Często słyszę, iż prowadzimy nieuczciwą grę bo zwierzęta nie mają żadnych szans. Kiedy dajemy te szansę to widać także jest źle bo zwierzyna potrafi być zraniona. Do ruchomego celu trudniej trafić - racja. Dlatego myśliwi mają obowiązek przystrzelania broni do celu nieruchomego na 100m i ruchomego na 50 metrów. Sprawdza to celność oraz to w jakim stanie jest b--ń. My jako myśliwi mamy obowiązek co roku przystrzelać b--ń i często wystrzeliwujemy więcej sztuk niż policjant na swoim szkoleniu. Ale ciężko mi się odnieść skąd różnice przy ptactwie - strzelanie jak dla mnie zawsze powinno być w locie albo na polu - na pewno nie na wodzie.
Moje pierwsze polowania były gdy miałam 4 lata. Było to polowanie na kaczki. Potem tata zabierał mnie na polowanie - te wspomnienia będę miała do końca życia! Nie jestem z tego powodu w jakikolwiek sposób zniekształcona. Chyba nawet lepiej mnie to nastawiło. Nie mdleje na widok krwi i ran, zachowuje zimną krew kiedy jest np. wypadek bo nie mam odruchu wymiotnego widząc otwarte rany. Przebywanie na polowaniu nauczyło mnie szacunku do lasu i zwierząt.
Tutaj ciężko mi się wypowiedzieć. Gdyby cena amunicji stalowej była inna też pewnie nie bronilibyśmy amunicji ołowianej. Polecam poczytanie o testach tych dwoch rodzaji.
Pola często są przy gospodarstwach. Co wtedy? Jak upilnować uprawę albo kto zapłaci szkody jeżeli nie będziemy mogli oddawać tam strzałów?
Nie powinnismy mylić dokarmiania i nęcenia. Czy wędkarz nie nęci jeżeli chce coś złowić? I kolejne: nie każdy leśnik to myśliwy i na odwrót. Leśnik to zawód myśliwy to pasja.
Zwierzyna należy do skarbu państwa, dzięki niej płacimy odszkodowania rolnikom. Te Koła Łowieckie, którym pieniędzy brakuję muszą zapraszać na polowania dewizowe obcokrajowców, a oni nie strzelą byle czego. Trzeba im na sznurku uwiązać największą i najładniejszą sztukę zwierzyny. Może w końcu uwolnimy się od tych Duńczyków, Szwedów, Niemców i innych którzy płacą i wymagają a mylą gatunki zwierząt.
Totalnie niepoprawne zdanie. Dziennikarz wpycha nam swoje zdanie mówiąc iż polujemy dla sportu. A jak ten sport rozumieć? Czy jest to aktywność fizyczna? Nie do końca i nie zawsze, aczkolwiek kilometry spacerów z bronią, transportu zwierzyny do samochodu jest już sporym wysiłkiem. Tworzenie ambon, paśników sporym wyzwaniem też jest. Ale z pewnościa nie jest to sport a pasja, hobby oraz nie rzadko też tradycja.
No i tu się kłania bezpieczeństwo. Zdarzało mi się dobijać zwierzynę z broni długiej na dwa trzy metry. Bez sens. Jaka różnica dla zwierzyny czy strzelę z krótkiej czy długiej broni? W wielu krajach w Europie b--ń krótka jest dopuszczona. To właśnie Polska jest krajem naprawdę zacofanym pod względem wiedzy o łowiectwie, oraz pod względem przepisów. Jesteśmy krajem "wszystko na nie" stąd ta nasza zaściankowość.
No temu to ja się sprzeciwiam i to stanowczo. Powinien być rok albo i więcej. Ja jako dziecko chodziłam na polowania mój staż trwał o wiele dłużej - dzięki temu lepiej znam las, gatunki i prawo. Przychodzi później nowobogacki z zerową wiedzą i rok odbębni i także myli sarnę z jeleniem itp.
I tu także zgodzę się, że badania powinny być. Tak samo jak u kierowców. Tylko cena tych badań też powinna być unormowana i może nieco niższa.
Chyba ktoś mało zna się na balistyce. Z mojej broni wątpie abym zabiła słonia. W Polsce kupujemy b--ń na zwierzynę występującą u nas. Odpowiedni kaliber oraz rodzaj amunicji.
Zachęcam do zadawania pytań. Darz Bór.
u mnie to samo, co prawda nie pamietam w jakim wieku, ale tez kaczki i chyba kroliki, ojciec mysliwy, dziadek tez.
Chodzi
Komentarz usunięty przez moderatora
@dorotka-wu: Tylko co ma oznaczać "szacunek" w przytoczonym zdaniu?
Bo myśliwy to nie tylko gruby Janusz ze sztucerem na ambonie lub stołku. czasem myśliwy jest wrażliwa kobietą która nie jest myśliwym wyłącznie dla strzelania.
@Engma: Jeśli mogę się wtrącić… używając słowa rozrywka ustawiasz się we wcale nie neutralnym punkcie (żeby nie powiedzieć, że osadzasz się od razu w określonej narracji) i właściwie uniemożliwiasz odpowiedź. Rozrywka to bardzo niejednoznaczne słowo, tutaj coś bezsensownego, a z drugiej strony niemal każda ludzka aktywność może być rozrywką. Do rzeczy – spójrz na polowanie rzeczywiście jak
@staa: Nie, nazywam rzeczy po imieniu, a słowo "rozrywka" nie jest nacechowane negatywnie. Do reszty się nie odniosę, gdyż nie dyskutuję tu o samym myślistwie, tylko o sposobie, w jaki autorka usiłuje swoją postawę kamuflować poprzez osobliwe sformułowania.
A czy słowo rozrywka może nieść emocje? Oczywiście że może oceniać, zwłaszcza jeśli rozrywki i zabawy nie odróżniać
Może dla Ciebie zabijanie to rozrywka. Dla mnie redukcja populacji to poprostu część łowiectwa, które jest bardzo rozbudowane, jednakże Ty już nacechowałaś je negatywnie zawężając je do "zabijania dla rozrywki". Zabijanie zwierzyny jest dodatkiem, zwieńczeniem, efektem
@dorotka-wu: Podejmuję dyskusję, ale to, co piszesz, tylko utwierdza mnie w mojej opinii. Bardzo wygodnie jest uznać, że osoba niezgadzająca się z Tobą Ciebie nie rozumie. Lecz to nie jest tak, krytycyzm wcale nie musi wynikać z niezrozumienia.