Wpis z mikrobloga

Z uwagi na peany zachwytu na Mirko postanowiłem zapoznać się z The Leftovers.
Obejrzałem pierwszy sezon i dwa odcinki drugiego, na chwilę obecną.
Czy to reszta drugiego sezonu jest taka dobra, czy ze mną coś nie tak, że do tej pory nie widzę tu żadnej rewelacji?

Wzniecone Mirki stawiały go nad Breaking Bad czy Fargo (2 sezon tego ostatniego to, moim zdaniem, najlepsza rzecz serialowa ostatnich lat).
Pierwszy sezon to w ogóle pomyłka - start z wielkiej intrygi, a dalej mnogość wątków które w pierwszym sezonie nigdzie nie prowadzą. I zero informacji w temacie wspomnianej intrygi.
Pomysł olania głównego zdarzenia i skupienia się na wątkach pobocznych byłby fajny, gdyby nie to że i tych pobocznych pierwszy sezon w ogóle nie wyjaśnia. A wątków #!$%@? na potęgę.

Mocne skojarzenia z Lost (Lindelof zdaje się) - napompowany balon, który w efekcie został przekombinowany i przez to brakło mu spójności. Jeszcze 4 lata później twórcy musieli na jakimś ComicConie objaśniać fabułę, bo dalej nie wiadomo było w zasadzie jak się serial skończył.

Tak czy inaczej drugi sezon The Leftovers dokończę.
Na plus bardzo dobra muzyka (chociaż "wpasowanie" jej w serial do Fargo S2 się nie umywa) no i solidny poziom aktorstwa - może oprócz Liv Tyler, której nie znoszę, bo jakiej roli by nie dostała to zawsze wygląda jak zbity pies.

PS. No i na jaki #!$%@? te papierosy palą? Mam nadzieję, że coś wyjaśnią w temacie, bo babka w chacie objawia, że się muszą wyzbyć wszystkiego, żeby zostać "białą kartką" czy tam czystą, a jaranie fajek do tego pasuje jak pięść do nosa. Taki zbędny "Lostowy" absurd właśnie.
#theleftovers #leftovers #seriale
  • 7
  • Odpowiedz
@maciekpod: no taką mam właśnie nadzieję, że się poprawi. Oglądając pierwszy sezon nie dziwiłem się, że oglądalność malała z odcinka na odcinek.
Plus taki, że w pierwszym sezonie takiego np. Breaking Bad też połowę czasu spędzili za stołem w kuchni.
  • Odpowiedz
@PanJanKochany: Kompletnie nie łapiesz motywu z papierosami.
Ten serial ma nie wyjaśniać o co chodzi, czemu zniknęli, czemu papierosy. To tajemniczość. Serial się skupia na tym jak to wpłynęło na bohaterów i na ich losach. To serial character-driven. Z ciekawostek to książka skończyła się mniej więcej jak pierwszy sezon i jest zamknięta. Nie ma wyjaśnienia czemu zniknęli ludzie, praktycznie nic nie jest wyjaśnione, ale bardzo dobrze wykreowane są losy bohaterów i
  • Odpowiedz
@ThePawel: no przecież to napisałem. Że pomysł pozostawienia głównej tajemnicy... tajemnicą, i skupieniu się na mniejszych wątkach jest ok. Tyle, że zrealizowano to jak w "Lost". Tam też był serial "character driven", jak go określasz, ale żeby utrzymać widza napchano tam takich gównociekawostek, z których połowa nie została w ogóle wyjaśniona, albo ma wyjaśnienie napisane na kolanie (w tym jedna z największych zagadek - liczby).
I tutaj, czuję, będzie pewnie podobnie.
  • Odpowiedz