Taka sytuacja. To bylo jakies 10 lat temu. Ktos z nudow przyniosl do roboty jakies porno fotki. Na zdjeciach standardowe krocza i cycki mlodych lasek z facjatami powyzej przecietnej. Kolega ogladal i nie wiedziec czemu komentowal "o matko ale one sa okropne, nieladne, kaszaloty" itd. Ok spoko nie kazdemu sie musza te kobiety podobac. Jakis czas pozniej gosc zaprasza na impreze urodzinowa gdzie jest jego zona. Obiektywnie 1/10 laska mloda i sympatyczna ale tak brzydka jak tylko to sobie mozna wyobrazic. Prosze wykopowych psychoterapeutow o komentarz w tej sprawie.
Te jego komentarze zdradziły kompleks na punkcie nieatrakcyjnej zony. Musiał sobie z tego zdawać sprawę i jego obroną było ocenianie wszystkich innych kobiet (bo wszystkie były od niej ładniejsze) jako kaszaloty.
Wpis z mikrobloga
Skopiuj link
Skopiuj link