Wpis z mikrobloga

Dzisiaj rano w drodze do pracy słuchałem sobie w @RadioZET rozmowę między Moniką Olejnik a Ludwikiem Dornem. Głównym tematem był totalitaryzm PiS, który zabiera głos opozycji. Temat, o którym mówię dotyczył tej histerii: klik - uwaga, to wyborcza, wykopowi żołnierze mogą nie klikać. W skrócie chodziło o to, że poseł Szczerba z PO po skończeniu czasu przeznaczonego na wypowiedź dalej okupował mównicę i mimo upominania przez Marszałka Kuchcińskiego nie opuszczał mównicy. Po niespełna minucie został mu wyłączony mikrofon i zgodnie z regulaminem przypierdzielił mu karę porządkową w wysokości 2500 zł. Ludwik Dorn nazwał to "poselskim sportem" i "przeciąganiem liny między posłem a marszałkiem". Monice nie leży taka odpowiedź, więc zastosowała atak w stylu "jak Andrzej Lepper okupował mównicę, to nawet wtedy nie było takiej cenzury. Jak opozycja ma przemawiać w takiej sytuacji?". Na co Dorn, ku mojemu zaskoczeniu odpowiedział, że wtedy nie było jeszcze w regulaminie kar, a został ten przepis wprowadzony później (patrz: rządy PO). Monika Olejnik zdenerwowana taką odpowiedzią powiedziała tylko, że "my też nie możemy dalej przeciągać liny, dziękuję państwu" - audycja została zakończona.

Warto też zauważyć, że zwykle poranki z Moniką Olejnik trwają po 15 minut, ta rozmowa została ucięta po 8-9 minutach :).

#kurtyna #polityka #pis #po #jednozlo #propaganda #radiozet #neuropa #4konserwy
  • 1