Wpis z mikrobloga

Wychodzę z domu, idę do auta - patrzę jakoś dziwnie stoi. Podchodzę bliżej patrzę kapeć - no nic zdarza się. Z lekko podniesionym ciśnieniem "dopompowywuje" powietrza - do wulkanizatora raptem kilometr może nie zejdzie. Po udanym dojeździe wulkanizator zdejmuje koło i pokazuje przyczynę - 3 calowy gwóźdź - po czym stwierdza że drugie koło też jakoś tak ma mało powietrza i znajduje kolejny. Po dokładniejszej inspekcji na 4 koła 3 gwoździe. Ech co za mili sąsiedzi - oni zawsze dbają o rozrywki innych (3 miesiące temu gwizdnęli mi znaczek ładnie ozdabiając rysami maskę). 60 złotych i godzinę później oponki jak nowe, a auto śmiga dalej. Ot i taka historyjka z życia wzięta.

#samochody #opony #kola #sasiedzi i trochę #gorzkiezale
  • 6
  • Odpowiedz
Też jak magnes przyciągacie grube loszki? Rozmawiam przy barze z blondynką 6/10. Rozmowa jakoś szła, ale już wiedziałem, że w tym porcie dzisiaj nie zacumuję. I wtedy pojawia się ona - gruba koleżanka blondyny. Jeszcze nie wieloryb, ale już niedaleko. Blondyna nas przedstawia i sama się ulatnia. A gruba zaczyna gadać, morda jej się nie zamyka. Tak bardzo mnie to nie obchodzi, a uciec nie ma pokaż całość


@lukasz_r128: ładnie.... Moja
  • Odpowiedz