Wpis z mikrobloga

Przychodzi koleś do burdelu i zamawia specjalność zakładu. Czyli dziwkę, która robi laskę i jednocześnie śpiewa Marsyliankę.
BurdelMama potwierdza zamówienie i kieruje klienta do pokoju nr 476, informując go, ze nie ma prawa zapalić światła.
Koleś wchodzi do pokoju, kladzie się na łózko. I czeka. Po chwili dziwka zaczyna robić mu dobrze ustami, a jednocześnie naprawdę zaczyna śpiewać Marsyliankę.
Koleś myśli- muszę to zobaczyć- Szuka ręką na ślepo swoich spodni rzuconych niedbale gdzieś niedaleko. Znajduje i sięga do kieszeni. Wyciąga zapalniczkę z kieszeni, odpala ja, patrzy. A tu


#suchar #humor #byloaledobre
  • 4