Wpis z mikrobloga

@a2rec: Co do drugiego zdjęcia to rzeczywiście - łatwo się tych płytek nie wymieni....

Tak na serio to musiałbyś próbować jakimiś przyssawkami takimi co lakiernicy wyciągają blachę aut pogniecionych. widziałem patent na srogi magnes...elektromagnes, ale to ciężej będzie załatwić. Może da się rozebrać i od środka wypukać. Jak nie to jest jeszcze myk na klej ale ślady zostają - więc gra nie warta świeczki.
@Afropolon: Nie, to są kolana przy wpychaniu pod ścianę... Niestety zauważone już po fakcie i "insztalatorzy" się wypierają... sklep odda mi drobną sumę za to i tyle...