UWAGA!!! Do jeżdżących PKP z kupioną naklejką do legitymacji.
Dzisiaj była kontrola i kontrolerzy mieli jakieś urządzonko do zczytywania chipów z legitek. 2 kolesi wpadło (siedzieli razem), kontroler zabrał dokument, nie dał się ubłagać i skierował sprawę na policję, że podrobiono dokument. Podobno straszną lipę za to można mieć.
Oprócz tego jeszcze jednej dziewczynie sprawdzili tak legitkę, a inni studenci tylko pokazali legitkę, ale im chipów kontrolowali. Widocznie wybiórczo podejrzanych tak mocniej tylko kontrolują. Nie wiem czy ma mi być żal chłopaków, ale miny mieli bardzo nietęgie, byli wręcz załamani.
Nie wiem czy to teraz standardowe wyposażenie i czy w innych liniach tak samo kontrolują. Ci tutaj kontrolerzy to były jakieś dziwne szychy bo tylko kontrolowali, a konduktor za nimi łaził i się słuchał jak pies. Rozkazywali mi np. by komuś sprzedać bilet itd., a nie wyglądał zdecydowanie na żółtodzioba.
@Romantyczny_widelec: Ja bym się i tak bal ( ͡°ʖ̯͡°) To jak przy wychodzeniu ze sklepu. Nic nie ukradłem a zawsze chwila stresu czy się alarm nie włączy xd
@ewridejhardtrajning: @CichyBob: wee pewnie że cośtam nabijają na legitymację. u mnie na uczelni się to robi, nie jestem niestety pewna co oni tam w dziekanacie nabijają, ale bez tego nie przykleją naklejki ;)
samo to że wasza uczelnia leci w kulki niczego nie udowadnia.
@HetmanPolnyKoronny: i co, pojade do miasta w którym dzieje się akcja posta i mi jakiś kanar zatrzyma dokument bo podrabiany? Chyba w snach. Post to bait i ściema.
@3mielu: nie wiem na ile jest prawdziwa historia z posta, ale jakbyś trafił na kogoś kto ma sprzęt by to sprawdzić i potraktował by Cię zgodnie z przepisami, to powinien wezwać policję, a dopiero ta zapytała by uczelnię czy jesteś ich studentem i naklejka jest wbita przez nich, choć jest duża szansa, że już kontroler przymknął by na to oko, bo w praktyce nikt tego nie sprawdza, więc i uczelnie
Do jeżdżących PKP z kupioną naklejką do legitymacji.
Dzisiaj była kontrola i kontrolerzy mieli jakieś urządzonko do zczytywania chipów z legitek. 2 kolesi wpadło (siedzieli razem), kontroler zabrał dokument, nie dał się ubłagać i skierował sprawę na policję, że podrobiono dokument. Podobno straszną lipę za to można mieć.
Oprócz tego jeszcze jednej dziewczynie sprawdzili tak legitkę, a inni studenci tylko pokazali legitkę, ale im chipów kontrolowali. Widocznie wybiórczo podejrzanych tak mocniej tylko kontrolują. Nie wiem czy ma mi być żal chłopaków, ale miny mieli bardzo nietęgie, byli wręcz załamani.
Nie wiem czy to teraz standardowe wyposażenie i czy w innych liniach tak samo kontrolują. Ci tutaj kontrolerzy to były jakieś dziwne szychy bo tylko kontrolowali, a konduktor za nimi łaził i się słuchał jak pies. Rozkazywali mi np. by komuś sprzedać bilet itd., a nie wyglądał zdecydowanie na żółtodzioba.
#pkp #bilety #kontrolabiletow #studbaza #sloiki #kolejedolnoslaskie
źródło: comment_esQdE2iqbLBKMDoNUD8OE0GOi6DHRuss.jpg
PobierzJa bym się i tak bal ( ͡° ʖ̯ ͡°)
To jak przy wychodzeniu ze sklepu. Nic nie ukradłem a zawsze chwila stresu czy się alarm nie włączy xd
@liwa12: Bo nikomu tak nie sprawdzali, tylko brali legitki i ważność po naklejce sprawdzali, a dopiero przy nich sprawdzali inaczej.
BTW. nie robię fakea, ale może czegoś nie wiem o tej sprawie skoro tacy znawcy uważają, że nie można tak legitki skontrolować.
@Sudokuu:
Chip od rfid nie ma zadnego połączenia z chipem od stykow. Przechowuja także różne informacje, bo bezprzewodowo nie uzyskasz danych osobowych
@HetmanPolnyKoronny: i co, pojade do miasta w którym dzieje się akcja posta i mi jakiś kanar zatrzyma dokument bo podrabiany? Chyba w snach. Post to bait i ściema.